Białoruskie media poinformowały o stanie księdza Henryka Okołotowicza. Ten 64- letni duchowny z Wołożyna został skazany w zamkniętym procesie 30 grudnia 2024 roku na 11 lat kolonii karnej za rzekomą zdradę stanu.
Jak donosi białoruski kanał w Telegramie katolik_life, ksiądz Okołotowicz na wyrok zareagował spokojnie. Mimo złego stanu zdrowia radzi sobie nieźle, podtrzymuje innych współosadzonych na duchu, a nawet żartuje ze swojego wyroku – porównując go z wyrokami wydanymi za czasów reżimu komunistycznego.
Wierni z Wołożyna, którzy próbują kontaktować się z księdzem, przekazali mediom, że ich duszpasterz z pewnością nie pogodził się z wyrokiem i zamierza się od niego odwoływać – „nie uważa, że czymś zawinił, nie przyznał się też do winy w sądzie”.
Kanał informuje, że kapłan zdając sobie sprawę z rzeczywistości, w jakiej przyszło żyć dziś Białorusinom, nie wyklucza, że zwróci się z prośbą o ułaskawienie – jeśli zostanie mu przedstawiona taka możliwość.
64-letni duchowny jest człowiekiem schorowanym i od ponad roku przebywa w więzieniu. Jeszcze na wolności przeszedł zawał serca, przebył chorobę onkologiczną, krótko przed zatrzymaniem miał operację żołądka.
Wciąż prosi o modlitwę i powtarza, że pokłada nadzieję tylko w Bogu i Jemu zawierza swoje życie.
Ksiądz Henryk Okołotowicz sprawuję posługę kapłańską jeszcze od czasów sowieckich, gdy potajemnie przyjął święcenia. Urodził się w Nowej Myszy pod Baranowiczami w 1960 roku. Od dziewiątego roku życia służył jako ministrant w kościele w Baranowiczach. W czasach sowieckiego ateizmu jako młody człowiek podjął naukę w podziemnym seminarium w Niedźwiedzicy koło Lachowicz. Odbył zasadniczą służbę wojskową w Sowieckiej Armii, koło Murmańska. Po powrocie pracował na kolei, ucząc się jednocześnie w Homlu na maszynistę.
Chciał wstąpić do seminarium w Rydze, ale nie pozwolił na to sowiecki pełnomocnik do spraw religii. Uczył się i formował duchowo pod okiem księdza Wacława Piątkowskiego. Ostatecznie w 1984 roku wstąpił do seminarium w Rydze. 5 czerwca 1984 roku w tajemnicy został wyświęcony przez metropolitę kowieńskiego, arcybiskupa Vincentasa Sladkevičiusa w Koszedarach na Litwie.
Ksiądz Henryk pracował na parafii w Brasławiu, Rakowie, Nieświeżu, Bobrujsku.
Był pierwszym białoruskim kapłanem, który odwiedził Katyń i odprawił tam mszę za poległych polskich oficerów. Miało to miejsce w 1984 roku, tuż po otrzymaniu przez ks. Henryka święceń kapłańskich. Duchowny został zatrzymany wówczas przez sowieckich funkcjonariuszy i ukarany grzywną. W kwietniu 2022 roku fragmenty wspomnień ks. Henryka Okołotowicza o jego historycznej wizycie w Katyniu opublikowała w Biuletynu IPN siostra Renata Zielińska OP, autorka książki „Polscy duchowni na Wschodzie” (2019).
Ogólnie, w czasach sowieckich, Henryk Okołotowicz był karany przez władze około 30 razy.
Został zatrzymany 17 listopada 2023 roku.
ba za t.me/katolik_life
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!