Jak czytamy, od wejścia w życie nowego prawa poborowego na Ukrainie, z tej możliwości skorzystało już 2750 skazanych. Po złożeniu stosownych wniosków zostali oni zwolnieni w celu wstąpienia do armii.
W rozmowie z New York Times szef ukraińskiego resortu sprawiedliwości Denys Maluśka poinformował, że otrzymał łącznie około 4300 wniosków od skazańców. Dziennikowi Washington powiedział, że:
Motywacja więźniów jest większa od zwykłych żołnierzy.
Dodał, że uwolnienie to tylko część motywacji, poza tym chcą oni chronić kraj i odwrócić bieg wydarzeń – powiedział ukraiński minister.
Według nowelizacji przepisów, zwolnieni więźniowie będą mogli służyć w oddzielnych jednostkach. Będą nadzorowani przez jednostki wojskowe, do których się zaciągnęli. Nie będą mieli możliwości opuszczania jednostek bez zgody dowódców.
Zależnie od wyników na polu bitwy, dowództwo będzie mogło w przyszłości łączyć te jednostki z regularnymi jednostkami wojskowymi. Zgodnie z informacjami ministra sprawiedliwości, na front może trafić nawet 20 tysięcy skazanych. Obecnie trwa ich szkolenie, które przewidziano na kilka miesięcy.
swi/kyivindependent.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!