Jak informuje agencja Reuters, Rosja chce zainstalować na okupowanym Krymie turbiny gazowe marki Siemens. Niemiecki koncern nie chce się na to zgodzić, bowiem w ten sposób niechcący przyczyniłby się do złamania sankcji UE nałożonych na Rosję.
„Poczyniono wszelkie kroki, żeby zapobiec budowie, instalacji i działaniu turbin gazowych Siemensa na Krymie” – informuje Reuters powołując się na źródła w Siemensie.
Po nałożeniu sankcji na Rosję za aneksję Krymu i agresję w Donbasie europejskie firmy nie mogą angażować się biznesowo zagarniętym terytorium. Turbiny, o które chodzi, Siemens zbudował na potrzeby projektu energetycznego na Półwyspie Tamańskim w Rosji (Kraj Krasnodarski). Tymczasem według Reutersa Rosja bez uzgodnienia dostarczyła je na Krym, by poprawić sytuację energetyczną na półwyspie.
Kreml twierdzi, iż turbiny instalowane na Krymie zostały wyprodukowane w Rosji i z rosyjskich części. Siemens odpowiada, że co prawda wyprodukowane zostały w zakładach w Sankt Petersburgu, lecz Siemens ma w nich 65 proc. udziałów.
– Są wszelkie podstawy, by sądzić, że jeśli to, co się zdarzyło jest prawdą, to firma Siemens została poważnie oszukana, było to naruszeniem kontraktu, poważnym zachwianiem zaufania i bardzo silnym ciosem w inwestycje w Rosji – powiedział ambasador Niemiec w Moskwie Rudiger von Fritsch cytowany przez rosyjską internetową gazetę „Wzgliad”.
MaH / Forsal.pl / WPolityce.pl
fot. CC BY-SA 3.0
6 komentarzy
observer48
11 lipca 2017 o 20:37Straty Siemensa w Kanadzie i USA na skutek amerykańskich sankcji odwetowych byłyby wprost niewyobrażalne, gdyby ta firma zgodziła się na montaż swoich turbin na Krymie. I to jest właśnie lwi pazur Ameryki.
SyøTroll
12 lipca 2017 o 08:30Nie wiem skąd ta nieuzasadniona chęć szkodzenia innym, u Amerykanów. Wygląda na to, że jednak chcecie udowodnić wszystkim, że jednak to WY jesteście „Imperium Zła”.
Ale to i tak nie zmienia faktu, że w/g Rosji, zgodnie z prawem międzynarodowym, Krym to Rosja, więc będą walczyć w obronie swojego kraju.
observer48
12 lipca 2017 o 12:31SyøTroll
Bandyckie zachowanie kacapii i nielegalna aneksja półwyspu z pogwałceniem wszystkich norm prawa tak kacapskiego, jak międzynarodowego nie może kacapom ujść na sucho. Szkopów też należy ustawić do pionu, aby nie zapomnieli, dlaczego wciąż płacą za utrzymanie baz US Army and Navy na swoim terytorium.
SyøTroll
11 lipca 2017 o 21:38Bo według Rosji, Krym to Rosja.
ltp
12 lipca 2017 o 00:17Wg Rosji kura nie ptica. Polsza nie zagranica
observer48
12 lipca 2017 o 04:10@SyøTroll
Donbas, Krym i Syria wykończą putlerowską kacapię szybciej, niż Afganistan Sowietów. Wszystkie warunki konieczne i wystarczajce są spełnione, więc należy utrzymywać, a w razie potrzeby zwiększyć sankcje i cierpliwie czekać.