„Prawdę powiedziawszy, ludzie są już zmęczeni tą wojną. Zbieranie pomocy w Rosji stało się trudniejsze. Ci, którzy wcześniej pomagali, teraz już odmawiają. Mówią: „Trwa ta wojna i trwa i końca nie widać” – mówi separatysta Denis Nagibin ps. „Herkules”.
Dodał, że mieszkańcy Rosji, jeśli nawet i wspierają jeszcze separatystów, to głównie mówiąc jedynie o tym, że ich popierają. Zdarza się, że w czasie zbierania pomocy w Rosji „skarżą nam się samotne matki, że nie mają pieniędzy aby wykarmić własną rodzinę” – przyznaje separatysta.
Poniżej cała rozmowa z separatystami Aleksandrem Smirnowem „Prezydentem” i Denisem Nagibinem „Herkulesem”.
https://www.youtube.com/watch?v=3CpOTsa7wwM
Kresy24.pl
12 komentarzy
Paweł
5 sierpnia 2015 o 17:40Większość wojen, to wojny na wyczerpanie. Czasem o wyniku decyduje wielka bitwa, ale najczęściej po prostu wyczerpanie gospodarcze i psychiczne jednej ze stron.
ROPA 45$
DOLAR 63 ruble.
Te dwie liczby wyniszczają Moskwę dziś i będą ją wyniszczać jutro.
ZSRR sięgał (de facto) aż do Łaby, miał pod sobą prawie 400 milionów ludzi. Dzisiejsza Moskwa to tylko lichy cień tamtego imperium. To tak, jakby Włochy aspirowały do roli supermocarstwa.
Moccus
5 sierpnia 2015 o 20:26Oby Mordor piekło pochłonęło.
To państwo ma tyle krwi na sumieniu,
że tylko kwestią czasu jest jak dostaną pięknym za nadobne od losu.
Nie będzie mi ich żal,
bo to kaci Polski i naszego narodu.
Kto sieje wiatr, zbierze i burzę.
Roch
8 sierpnia 2015 o 15:30Masz rację. Ja też nie przepadam za tymi ukraińskimi rezunami. Niech ich diabli wezmą.
Michal
5 sierpnia 2015 o 18:20Fakt, że Putin rozpoczął wojnę, aby ratować swoje pikujące poparcie i wyprał ich mózgi, jakoś ich nie rusza. Żałują jedynie, że czołgi, amunicja i cała reszta gratów zdrożały.
Aleh
5 sierpnia 2015 o 18:27Ale później mówią że Putin nigdy nie zdradzi noworosji i że tylko czekają na rozkaz. Coś za długo czekają, chyba naprawdę coś się szykuje… Pewnie jeszcze jeden cios zadadzą Ukrainie i na tym się skończy.
Zen
5 sierpnia 2015 o 20:23Ścierwa będą próbować przebić korytarz na Krym.
Teraz dostarczają wszystko promami, statkami, ale zimą stanie się to niemożliwe.
POLAK
5 sierpnia 2015 o 18:32rusek nie ma na chleb-ale ma za to na rakietę-ot cały rusek.
obserwator
5 sierpnia 2015 o 20:19„Prezydent” mówi:
„Przecież wszyscy mówimy tym samym językiem, w nas wszystkich płynie rosyjska krew, czy to Jakut, Ewenk, Buriat czy Ukrainiec, bez różnicy”.
LOL, niezła definicja Rosjanina. Wystarczająco szeroka, aby zająć pół Europy „w obronie rodaków”.
Zen
5 sierpnia 2015 o 20:21Bo „zwykli Rosjanie” (w przeciwieństwie do „niezwykłych Rosjan” )
są normalnymi ludźmi pragnącymi w pokoju i spokoju żyć, pracować.
Co innego ci „niezwykli”, czyli czekistowscy bandyci mordorskiej administracji rządowej i wojskowej.
Oni, zamiast sprawować władzę nad „zwykłymi Rosjanami”, powinni wszyscy, bez wyjątku, zasilić stany pensjonariuszy gułagów.
Xman
5 sierpnia 2015 o 20:30Zachciało się napadać ,grabić ,mordować na Ukrainie ?
Mają to ,na co zasłużyli. Niech żrą kałachy i popijają bimbrem, albo ropą.
Psy i koty ta swołocz już dawno wyjadła w swojej okolicy.
Putlerowcy, to szarańcza, która oprócz zniszczenia nic nikomu dobrego
nie przyniesie.
Wiktoria
6 sierpnia 2015 o 17:08Krew mnie zalewa jak słyszę tego Smirnowa i Nagibina-jeszcze gadają o jakiejś pomocy im. Czyżby naród rosyjski był na tyle debilny że sobie od gęby odejmuje a tym terrorystom pomaga? W takim razie to skończona nacja.
luki
7 sierpnia 2015 o 00:00ZDECHNIECIE I WY NA FILMACH..,,,,