
Aleksander Łukaszenka. Fot: belta.by
Opozycja proponuje USA międzynarodowy okrągły stół z reżimem Łukaszenki. Ale są warunki
Biuro Swiatłany Cichanouskiej przedstawiło stronie amerykańskiej propozycję zorganizowania międzynarodowego okrągłego stołu z udziałem reżimu Aleksandra Łukaszenki. Celem inicjatywy ma być pokojowe rozwiązanie przedłużającego się kryzysu politycznego na Białorusi – poinformował po wizycie w Waszyngtonie doradca liderki białoruskich sił demokratycznych Dzianis Kuczyński.
– Osiągnięcie narodowego dialogu, który doprowadziłby do demokratyzacji Białorusi, mogłoby być historycznym osiągnięciem prezydenta Donalda Trumpa i punktem zwrotnym dla całej Europy – powiedział Kuczynski po rozmowach z zastępcą doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Andym Bakerem.
Biuro Cichanouskiej postawiło jasne warunki rozpoczęcia ewentualnych rozmów: To zaprzestanie represji, uwolnienie więźniów politycznych, zatrzymanie politycznie motywowanych zatrzymań i procesów.
Ponadto, uczestników rozmów z ramienia opozycji musi wyznaczyć Swiatłana Cichanouska, jako osoba posiadająca mandat większości obywateli i międzynarodowe uznanie — uważa jej doradca.
Dzianis Kuczyński podkreślił również, że bez udziału Cichanouskiej, jej gabinetu, Rady Koordynacyjnej i społeczeństwa obywatelskiego, żaden format negocjacji nie będzie uznany. Jego zdaniem rozumieją to zarówno partnerzy międzynarodowi, jak i reżim w Mińsku, który nie będzie mógł „rozmawiać z Zachodem za plecami Białorusinów”.
Biuro Cichanouskiej jest również przekonane, że skuteczny dialog jest niemożliwy bez mediacji międzynarodowej.
Według doradcy liderki sił demokratycznych, sygnały gotowości do dialogu docierały do przedstawicieli Łukaszenki – zarówno osobiście, jak i publicznie.
Czy Łukaszenka zgodzi się na negocjacje i kiedy mogą się one odbyć?
Dzianis Kuchyński uważa, że „w perspektywie średnioterminowej” zorganizowanie takiego okrągłego stołu jest całkiem realistyczne. Jest przekonany, że Łukaszenka może być zainteresowany negocjacjami, nawet bez odczuwania oczywistego zagrożenia ze strony sił demokratycznych. Wśród możliwych przyczyn doradca Cichanouskiej wymienia niestabilność geopolityczną związaną z wojną na Ukrainie oraz czynnik czasu.
— Łukaszenka nie młodnieje, a on i jego otoczenie rozumieją, że kwestia zmiany władzy to tylko kwestia czasu — mówi.
— Według naszych informacji, w samym reżimie rozważane są już różne scenariusze — od „następcy dynastycznego” po stawianie na lojalistów lub blok siłowy. Ale nie będą one w stanie utrzymać się bez prawdziwego dialogu ze społeczeństwem i uznania ze strony świata demokratycznego. Myślę, że coraz więcej urzędników w systemie również to rozumie: bez rozmowy ze społeczeństwem i pojednania nie będzie długotrwałej stabilności.
Według Kuczyńskiego, w tym kontekście negocjacje mogą stać się dla Mińska „narzędziem kalkulacji politycznej”. Dialog może dotyczyć kwestii bezpieczeństwa osobistego Łukaszenki, sankcji i wyjścia z izolacji. Motywem przewodnim dla wszystkich stron, jak twierdzi doradca, jest zachowanie suwerenności Białorusi.
— Wcześniej czy później negocjacje staną się nieuniknione. I lepiej, żeby to był dialog między Białorusinami a Białorusinami, przy wsparciu naszych zachodnich partnerów. Bo alternatywą mogłyby być „negocjacje” z Kremlem, a one z pewnością nie służyłyby ani naszej niepodległości, ani interesom narodowym — podsumował Dzianis Kuczyński.
ba na podst. nashaniva.com
1 komentarz
Enricco
30 lipca 2025 o 18:15Karaluchu giń bez użycia mej stopy.