Wojna i seks. Ukraińska armia wymyśliła oryginalny sposób jak zwiększyć zapał bojowy w swoich szeregach. Teraz będą do tego zachęcać piękne Ukrainki w stylu pin-up autorstwa artysty Światosława Paszczuka. Na przykład dziewczyna z Kałasznikowem proponuje w imieniu Gwardii Narodowej „łagodną ukrainizację”, a dziewczyna z wojsk artyleryjskich zapowiada wrogom „ostatnią kołysankę”…
Czy taka forma „patriotyzmu” się sprawdzi? Może. Ale dziewczyny i żony żołnierzy na pewno nie będą tym pomysłem zachwycone…
Kresy24.pl / fb
1 komentarz
Gelayev
4 listopada 2014 o 15:11Ruska propaganda „be”, Banderowska „OK”. Kali ukraść – dobrze, Kalemu ukraść – żle. Jedni warci drugich. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. Dlatego jestem za tym aby nie pomagać banderowcom, tylko się przypatrywać z zaciekawieniem. Tak robili angole. Za moment sami będą chcieli dołączyć kresy do Polski na zasadzie referendum a nie siły.