Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow powiedział, że w przededniu wyborów Federacja Rosyjska „buduje system szerzenia nastrojów separatystycznych” na południu Ukrainy. Powiedział to w programie telewizyjnym „Prawo do władzy”.
Zaznaczył, że władze lokalne powinny również na swoim terenie zwalczać rosyjską.
„Na konferencji prasowej jedna dziewczyna zapytała mnie o rozbudowywanie rosyjskiej sieci w Nikołajewie. Burmistrz miasta mówi: „Na nic nie mam wpływu”. Wie pan, to dość dziwne stanowisko!” – powiedział Daniłow do prowadzącego program.
Według niego „każdy powinien zrozumieć, co dzieje się dzisiaj we współczesnym świecie, od deputowanego wiejskiego, osiedla, rady miejskiej po burmistrza miasta takiego jak Nikołajew”.
„Przyjaciele, opamiętajcie się! Rosja jest krajem agresorem. Każda osoba, która zaczyna tutaj działać i wpływać na wybory… Musimy to wszystko zatrzymać w zarodku” – dodał.
Powiedział też, że od 1994 roku obserwował wzrost rosyjskich wpływów w rodzinnym Ługańsku.
„Oni są jak drapieżniki, wszędzie się rozleźli. Czym to się zakończyło? Zakończyło się tym, że Federacja Rosyjska rozpoczęła wojnę z obwodu rostowskiego”. Rakietami „Grad” ostrzeliwała terytorium Ukrainy. A teraz ktoś mówi o „konflikcie”. O jakim „konflikcie” mówicie, przedstawiciele Federacji Rosyjskiej? To jest wojna z Federacją Rosyjską, wspierana od wewnątrz przez ludzi, dla których Putin jest nadal tym, czym dla nich jest” – podsumował.
Opr. TB, https://tsn.ua/
fot. Wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!