Według sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksija Daniłowa, Ukraina przeszła już swoją finlandyzację w latach 2013-2014, kiedy Federacja Rosyjska rozpoczęła okupację Krymu i części obwodów donieckiego i ługańskiego. Powiedział to po zakończeniu spotkania Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy w Charkowie.
„Mieliśmy swoją finlandyzację, kiedy byliśmy państwem nieblokowym, które z nikim nie miało nic wspólnego – jak to się skończyło, widzieliśmy na własne oczy. W 2014 roku Autonomiczna Republika Krymu została nam zbrojnie odebrana, a dziś już wiadomo, że byli tam obecni wojskowi Federacji Rosyjskiej. W naszym kraju Federacja Rosyjska rozpoczęła wojnę na terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego i opowiada bzdury, że rzekomo zamierzamy zbrojnie odzyskać obwody doniecki i ługański” – powiedział.
Wyjaśnił też, dlaczego Ukraina nie chce zbrojnie odzyskać okupowanego przez Rosję Krymu i części obwodów donieckiego i ługańskiego.
„Nie możemy tego uczynić, ponieważ jesteśmy odpowiedzialni za ludność cywilną, która jest tam dzisiaj. A jeśli, nie daj Boże, wojska wycofają się, czy wyobrażacie sobie liczbę ludności, która mogłaby zginąć podczas takiej operacji. Podkreślam raz jeszcze, że dla nas ludzkie życie jest najwyższą wartością i nie możemy tak po prostu robić takich rzeczy. To jest niedopuszczalne. Czy terytoria obwodu donieckiego i ługańskiego powrócą do macierzy? Powrócą! Czy Krym powróci? Powróci! To tylko kwestia czasu” – zapewnił.
W odniesieniu do finlandyzacji, zwrócił uwagę na to, że konstytucja Ukrainy gwarantuje przystąpienie Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej.
„Mamy normę konstytucyjną i żeby ją zmienić, nasi deputowani w Radzie muszą zebrać 300 głosów. Chcę zobaczyć, kto zagłosuje za tym, żeby nasz kraj nie był w NATO, żeby nasz kraj nie był Unii Europejskiej. Wiecie, że wszystko zaczęło się od tej kwestii w 2013 roku, kiedy obiecali, że będziemy szli europejską ścieżką rozwoju, a w pewnym momencie w Wilnie odmówili podpisania porozumienia o tej ścieżce [w listopadzie 2013 roku rząd Mykoły Azarowa wstrzymał przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, a prezydent Wiktor Janukowycz odmówił jej podpisania – red.]. Wiecie o tym” – wyjaśnił.
Zaznaczył również, że sama Finlandia to obecnie w pełni niepodległe państwo, które wzmacnia swoją obronność i kupuje najnowocześniejsze myśliwce F-35.
Przypomnijmy, że terminem finlandyzacja określa się rezygnację jednego kraju z pełnej niezależności w polityce zagranicznej na rzecz innego kraju. Kraj ten jest prawnie zobowiązany do bycia krajem neutralnym i nieuczestniczenia w żadnych blokach wojskowych, wojnach lub konfliktach.
Ostatnio w prasie zachodniej pojawiły się wzmianki o możliwej finlandyzacji Ukrainy, którą prezydent Francji Emmanuel Macron miał zaproponować władzom ukraińskim.
Jednak francuski prezydent zaprzeczył oskarżeniom mediów, że rzekomo mówił o „finlandyzacji Ukrainy” jako jednej z opcji złagodzenia napiętych relacji Ukrainy z Rosją. Macron podkreślił, że NATO nie zrezygnowało z polityki przyjmowania nowych państw.
Zdaniem ambasador Ukrainy w Stanach Zjednoczonych Oksany Markarowej rozpowszechnianie informacji, że USA są rzekomo gotowe na scenariusz finlandyzacji Ukrainy, to szerzenie paniki.
Z kolei stały przedstawiciel Rosji przy UE Władimir Czyżow powiedział, że neutralny status Ukrainy może pomóc w rozwiązaniu kryzysu na pograniczu rosyjsko-ukraińskim.
Przypomnijmy też, że 17 grudnia 2021 r. rosyjskie MSZ opublikowało projekt umowy między Federacją Rosyjską a Stanami Zjednoczonymi o „gwarancjach bezpieczeństwa” oraz projekt umowy w sprawie środków zapewniających bezpieczeństwo Rosji i państw członkowskich NATO. Rosja zażądała od NATO m.in. odmowy przyjęcia do Sojuszu Ukrainy, a także „od wszelkiej działalności wojskowej na terytorium Ukrainy”.
Opr. TB, UNIAN
fot. https://www.facebook.com/rnbou
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!