Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przed szczytem Unii Europejskiej wezwał swoich europejskich partnerów do zapewnienia Ukrainie większego wsparcia militarnego. Scholz stwierdził, że jego kraj najbardziej – po Stanach Zjednoczonych – wspiera Ukrainę i zapewnia jej połowę pomocy płynącej z całej Europy.
„To nie może zależeć wyłącznie od Niemiec”
– powiedział w środę 31 stycznia w Bundestagu niemiecki kanclerz, cytowany przez Deutsche Presse-Agentur (dpa).
Scholz przypomniał, że Niemcy najbardziej po USA wspierają Ukrainę i zapewniają połowę pomocy płynącej z całej Europy.
„Chcemy, aby więcej krajów aktywnie uczestniczyło we wsparciu. Potrzeba wspólnoty i solidarności”
– dodał kanclerz Niemiec.
Scholz już w styczniu br. krytykował kraje Unii Europejskiej za „niewystarczające” dostawy broni dla Ukrainy i wzywał do zwiększenia wsparcia militarnego.
Kanclerz zapewnił wówczas, że Niemcy będą wspierać Ukrainę
„tak długo, jak to będzie konieczne. Niezależnie od tego, jak duże jest wsparcie Niemiec, nie będzie ono wystarczające w dłuższej perspektywie dla zapewnienia Ukrainie bezpieczeństwa”.
Zaledwie kilka dni po tych słowach okazało się, że Niemcy nie przekażą Ukrainie pocisków manewrujących „Taurus”; Bundestag odrzucił wniosek CDU/CSU w tej sprawie.
Niemcy chcą w tym roku przeszkolić kolejnych 10 tysięcy żołnierzy z Ukrainy.
RES na podst.: dpa.com; tagesschau.de
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!