Kanclerz Niemiec Olaf Scholz po raz kolejny podkreślił, że za plecami Ukrainy nie będzie negocjacji z Rosją. Jego wypowiedź z konferencji prasowej z prezydentem Brazylii cytuje gazeta „Die Welt”.
Scholz powiedział, że zagrożenie nową rosyjską ofensywą będzie trwało tak długo, jak rosyjskie wojska będą na Ukrainie. Dlatego tak ważne jest wycofanie wojsk rosyjskich – jako warunek odblokowania procesu negocjacyjnego.
Warto dodać, że Scholz skomentował możliwość rozpoczęcia negocjacji z Rosją na konferencji prasowej z prezydentem Brazylii Luizem Lulą da Silvą, który wcześniej, pośrednio oskarżył prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego o podżeganie Rosji do inwazji.
Lula podczas wspomnianej konferencji prasowej powiedział, że jest gotów działać jako „rozjemca” i popchnąć walczące kraje w kierunku „pokoju”.
Według niego istnieje potrzeba stworzenia grupy państw, które są na tyle silne i ważne, aby zasiąść do stołu negocjacyjnego z obiema stronami wojny na Ukrainie – relacjonuje Deutsche Welle. Lula dodał, że rozmawiał na ten temat zarówno z Niemcami, jak i z Francją.
Konsultacje w sprawie rozmów pokojowych toczą się na tle przygotowań Rosji do nowej ofensywy przeciwko Ukrainie oraz szeregu wypowiedzi ukraińskich urzędników, którzy wzywają Zachód do jak najszybszego przekazania Ukrainie nowoczesnej broni ofensywnej.
Wczoraj amerykański Instytut Badań nad Wojną poinformował, że w listopadzie Ukrainie nie udało się rozwinąć kontrofensywy na południu, głównie z powodu niezdecydowania Zachodu co do zaopatrzenia Ukrainy w zachodnie czołgi i rakiety dalekiego zasięgu.
Teraz Rosja próbuje przejąć inicjatywę i zimą rozpocząć nową ofensywę na dużą skalę. Według dowódcy Litewskich Sił Zbrojnych gen. Valdemarasa Rupšysa Rosja musi zdążyć przed rozpoczęciem przekazywania Siłom Zbrojnych Ukrainy nowych rodzajów broni ofensywnej, czyli przed końcem wiosny.
Brytyjski wywiad uważa, że Rosjanie będą próbowali rozpocząć nową ofensywę w kierunku Doniecka.
Według obserwatorów obecnie nie ma zagrożenia ofensywą Federacji Rosyjskiej z terytorium Białorusi. Na tamtejszych poligonach ćwiczą rosyjscy zmobilizowani, którzy następnie są przerzucani na wschód Ukrainy.
Eksperci są pewni, że po klęsce Rosji Ukraina przeprowadzi kontratak. Były szef CIA David Petraeus uważa, że celem ofensywnej operacji Ukrainy w tym okresie powinien być m.in. korytarz lądowy z okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy na Krym.
Opr. TB, www.welt.de, www.dw.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!