Amerykańscy nafciarze dogadują się z Rosją. Jak wiadomo – nam wsiem nada biznies zdiełat’.
Ministrowie energetyki Rosji i USA wraz z przedstawicielami amerykańskich kompanii naftowych takich jak ExxonMobil, Schlumburger (największa na świecie firma zajmująca się obsługą infrastruktury pól naftowych), Halliburton (druga na liście firma w tej branży) spotkali się w celu omówienia wpływu amerykańskich sankcji na interesy naftowe.
Zdaniem ministra Aleksandra Nowaka „sankcje negatywnie wpływają także na amerykańskie firmy, które nie mogą realizować zyskownych projektów na terytorium Federacji Rosyjskiej. Mamy wiele wspólnych interesów, zwłaszcza w przemyśle gazowym i energetycznym”. Dodał jeszcze, że Moskwa i Waszyngton usiłują utrzymywać kontakty w tych dziedzinach ponieważ są one motorem rozwoju wzajemnych stosunków.
Nowak wspomniał w tym kontekście o projekcie „Nord Stream 2” i poinformował, że strony porozumiały się co do dalszych kontaktów. Zaprosił także swojego amerykańskiego odpowiednika na październikowe forum „Rosyjski tydzień energetyczny”. Aby skusić sekretarza stanu do spraw energii Ricka Perry’ego do przyjęcia zaproszenia zaproponował stronie amerykańskiej wzięcie udziału „w pewnych projektach w Arktyce”.
Dodajmy, że Perry był wcześniej gubernatorem Teksasu i rozwój przemysłu naftowego leży mu na sercu.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!