Po zamknięciu się dla Białorusi rynków europejskich i ukraińskich, Mińsk musi przekierować swój eksport do innych krajów. Według premiera Romana Gołowczenki chodzi o towary na kwotę 16 miliardów dolarów.
Roman Gołowczenko przyznał to na posiedzeniu rządu Białorusi.
„Rzeczywiste zamknięcie lub ograniczenie dostaw naszych towarów na rynki zachodnie i ukraińskie postawiło przed nami zadanie przeorientowania przepływów eksportowych w wysokości co najmniej 16 miliardów dolarów. Rozwiązanie tego problemu jest bezpośrednio związane z zapewnieniem stabilnego funkcjonowania gospodarki państwa i dobrobytu obywateli.
Uwzględniając istniejące umowy, planujemy przekierować znaczną część eksportu na rynki innych krajów oraz naszego strategicznego partnera, Rosji. I to już się dzieje – w okresie styczeń-maj eksport do Rosji wzrósł o 17 proc.
Innym kierunkiem eksportu są kraje „odległego łuku”, które w większości pozostają przyjazne Białorusi. Przede wszystkim to Chiny, Indie, Wietnam, Indonezja. Ale wielkość białoruskiego eksportu do tych krajów jest dość skromna w ciągu ostatnich 5 miesięcy” powiedział premier Roman Gołowczenko, cytowany przez służbę prasową rządu.
Według Biełstatu, eksport towarów z Białorusi w 2021 r. wyniósł 39,9 mld USD. Teraz 40 procent z nich wymaga przekierowania.
Unia Europejska nałożyła sankcje na Białoruś za wsparcie rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainę.
ba/belta.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!