Pierwszomajowe manifestacje na Białorusi przyniosły kolejne aresztowania, są nowe wyroki. Stojący na czele protestów w Mińsku liderzy ugrupowań opozycyjnych – przewodniczący Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji Paweł Sewieryniec i koordynator Europejskiej Białorusi (EB) Maksim Winiarski zostali zatrzymani po zakończeniu po akcji. Obaj usłyszeli wyroki 15 dni aresztu. 4 maja przed sądem stanie koordynator EB Jewgienij Afnagiel.
W Homlu, pomimo wcześniejszej zgody władz na zgromadzenie, jeszcze przed rozpoczęciem akcji zatrzymano 2 działaczy i 2 dziennikarzy, m.in. aktywistę Andreja Makarowa. Jego żona przekazała, że niepełnosprawny aktywista został oskarżony o kradzież rowerów. Drugim z aresztowanych jest wiceprezes Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Wasil Polakow, usłyszał wyrok 15 dni aresztu. Dzień wcześniej, za tzw. „drobne chuligaństwo” zatrzymano dziennikarza, który miał transmitować protest.
W Słonimiu i Mohylewie milicja zatrzymała trzech aktywistów, a resztę zmusiła do pozostania w domach. Roman Miszczenko został skazany na 15 dni aresztu za organizację mitingu na Palcu Lenina. Rzecz w tym, że żadnej akcji nie było. Podczas aresztowania usłyszał, że jest w stanie upojenia i ma 1,5 promila alkoholu we krwi. Gdy już na komisariacie, po pięciu godzinach od zatrzymania – dodajmy, udało mu się zmusić mundurowych do zbadania go alkomatem, okazało się, że aparat wykazał „0”. W Baranowiczach zatrzymano uczestników „protestu białych kart”, próbowano też zatrzymać dziennikarzy.
3 maja na wolność wyszedł Mikoła Statkiewicz, który 28 kwietnia został prewencyjnie zatrzymany i wtrącony na pięć dni aresztu. Miał stanąć na czele pierwszomajowej manifestacji. Dzisiaj zapowiedział, że kolejna akcja odbędzie się dopiero 3 lipca, a nie jak wcześniej zapowiadał 9 maja.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!