Ukraińskie władze starają się zapanować nad bandyckimi ekscesami ukraińskich nacjonalistów, którzy przywykli do samodzielnego wymierzania „ludowej sprawiedliwości”. Sąd w Kijowie skazał na 4 lata więzienia 5-ciu bojówkarzy Prawego Sektora za porwanie i pobicie człowieka.
Chodziło o prawo własności do jednego z kijowskich mieszkań. Jego lokatorka, którą właściciel chciał siłą eksmitować, zwróciła się w maju ubiegłego roku o pomoc do Prawego Sektora. Bojówkarze skutecznie „odpowiedzieli na apel”, w wyniku czego pobity właściciel podał ich potem do sądu.
Na ławie oskarżonych zasiadło 5-ciu członków Prawego Sektora, w tym – co ciekawe – Białorusin Dmitrij Liskowicz i Rosjanin Michaił Striełkin, który wcześniej walczył na Majdanie po stronie demonstrantów. Za ich adwokata zapłacił Prawy Sektor. Prokurator żądał dla wszystkich 7-miu lat więzienia, sąd zadecydował: 4 lata.
Kobieta, której „pomagali” bojówkarze Prawego Sektora, płakała po ogłoszeniu wyroku. Okazuje się jednak, że ostatecznie udało się jej zachować mieszkanie.
Kresy24.pl
4 komentarzy
Karakala
24 czerwca 2015 o 13:02I bardzo dobrze ! Tylko Ukraina przestrzegająca cywilizowanych praw może być przyjęta do grona państw UE.
Jarema
24 czerwca 2015 o 17:13Brawo tak należy postępować z neobanderowskimi bandytami
dobrze zrobili
24 czerwca 2015 o 20:24Akurat w tym przypadku ci z Prawego Sektora dobrze zrobili temu bydlakowi, co chciał pozbawić kobietę mieszkania.
PolakNieTroll
24 czerwca 2015 o 23:03No nie wiem,raczej jestem za przestrzeganiem prawa niż samosądami.