„To kontrrewolucja i zwycięstwo kryminalistów o wyraźnej orientacji separatystycznej. W ten sposób przejęli oni praktycznie władzę w regionie” – tak gubernator Odessy Micheil Saakaszwili skomentował wtorkową dymisję Dawida Sakwarelidze, zastępcy Prokuratora Generalnego i jednocześnie szefa prokuratury w Obwodzie Odeskim.
Przypomnijmy, że Sakwarelidze został wyrzucony przez Prokuratora Generalnego Wiktora Szokina, który godzinę później sam został zdjęty ze stanowiska przez parlament. Zdaniem Saakaszwilego, usunięcie Sakwarelidze to „zachwianie podstawami ukraińskiej państwowości”.
Jednocześnie były prezydent Gruzji, a obecnie ukraiński gubernator Odessy zagroził odwetem: w ciągu najbliższych kilku godzin zamierza ujawnić szereg afer korupcyjnych i przypadków złamania prawa przez ukraińskich deputowanych, na żądanie których Sakwarelidze został zdymisjonowany.
„Jeśli myśleli, że w ten sposób rozwiążą swoje problemy to pomylili się. Teraz dopiero zaczną się ich prawdziwe problemy” – grozi Saakaszwili. Przypomnijmy, że kilka dni temu gubernator wezwał, aby wsadzić do więzienia za korupcję 20 czołowych polityków i oligarchów ukraińskich.
Tymczasem prezydent Petro Poroszenko spotkał się z wyrzuconym wiceszefem prokuratury i osobiście zapewnił go, że jego dymisja odbyła się bez zgody prezydenta i nie była z nim konsultowana.
Z kolei sam Sakwarelidze nie ma wątpliwości, że stracił stanowisko, gdyż dokonał wyrwy w skorumpowanym ukraińskim systemie. „Ujawniliśmy skorumpowanych prokuratorów na wszystkich wszystkich szczeblach władzy. Ale najwyraźniej prawdziwe reformy nie są potrzebne tym, którzy rządzą na najwyższym szczeblu” – ocenił.
Przypomnijmy, że Sakwarelidze przyjechał na Ukrainę w 2014 r. na zaproszenie prezydenta Petro Poroszenki. Przygotował m.in. koncepcję Narodowego Biura Antykorupcyjnego, a także był odpowiedzialny za reformę prokuratury – zapowiedział jej oczyszczenie, wyrzucenie starych sowieckich funkcjonariuszy i przyjęcie na ich miejsce młodych, nie uwikłanych w układy korupcyjne.
To ekipa Sakwarelidze wykryła m.in. tzw. „sprawę diamentowych prokuratorów” – w ich domach znaleziono w czasie rewizji pół miliona dolarów w gotówce, papiery wartościowe i diamenty. Śledztwo zablokował jednak wtedy Prokurator Generalny Wiktor Szokin.
We wtorek również i on stracił stanowisko, jednak akurat jego dymisja nie była dla nikogo niespodzianką. Aparatczyk starej daty był od dawna krytykowany za pasywność, jego odejścia zażądał sam Poroszenko, zaś obecnie parlament tylko ją zatwierdził.
Kresy24.pl
3 komentarzy
tagore
29 marca 2016 o 17:57Poroszenko zawarł porozumienie z Kołomojskim i resztą oligarchów.
Desant Gruzinów stał się zbyt niebezpieczny więc się go pozbędą.
Jako frajerski listek figowy zagrają Sikorski z Balcerowiczem.
kbb2
29 marca 2016 o 19:43Balcer na Ukrainie ? To jest chyba żart…. Ukraińcy wywieźcie na taczkach tego pseudo reformatora. To jest największa zakała całej środkowej Europy….Jak można takiemu (usun. – obraźliwe) dawać władzę do ręki ? Jak. ?
SyøTroll
30 marca 2016 o 09:32A więc obrona przed „gruzińską inwazją” to według gubernatora Mychajły Saakaszwilego separatyzm. Dobrze wiedzieć.