Norweski dron podwodny kompanii Blueye Robotics wykonał zdjęcia jednego z pęknięć gazociągu Nord Stream-1 na dnie Bałtyku, na głębokości 75-76 m. Widać na nich rurę rozerwaną podczas sabotażu. Ekspert ocenia, że tylko ładunek o bardzo dużej sile 2,3 stopni w skali Richtera, mógł rozerwać tak grubą rurę na odcinku co najmniej 50 m..
Zdjęcia zostały wykonane na głębokości 75-76 metrów. Podwodna kamera zarejestrowała uszkodzenie rury, która została rozerwana podczas wybuchu. Pierwsze wnioski szwedzkiej inspekcji przeprowadzonej w miejscu uszkodzenia rurociągu Nord Stream potwierdzają pierwotną wersję sabotażu. Szwecja wcześniej odmówiła udostępnienia Rosji wyników swojego śledztwa.
Również niemiecka policja i wojsko wysłały w zeszłym tygodniu na miejsce katastrofy dwie łodzie wojskowe. Tam też zwodowany został podwodny dron Sea Cat.
Jak podają niemieckie media, na zdjęciach widać otwór o średnicy ośmiu metrów. Śledczy uważają, że mogło to wynikać tylko z użycia materiałów wybuchowych.
First 📹undersea-video, site of explosion. Oct 17 #BalticSea #Pipeline #OOTT #Maritime #Nordstream #oil #gas pic.twitter.com/tiW10CSVL3
— I know (@luvyall22) October 18, 2022
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!