Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poparł zakaz umieszczania wizerunków Adolfa Hitlera i innych zbrodniarzy nazistowskich na okładkach książek.
Na konferencji prasowej pytany był o najnowszą rekomendację Rosyjskiego Związku Księgarskiego, by z księgarni zniknęły książki, które mają na okładce nazistów albo nazistowską symbolikę.
– Jeżeli na okładce są jakieś duże wizerunki, zrozumiałe, że jakąś prawdziwa popularyzacja i tak dalej nie powinna mieć miejsca i jest niedopuszczalna według prawa. Jeśli chodzi o odnośne informacje, jakieś wizerunki wewnątrz książki, nie na okładce – to druga sprawa – powiedział Pieskow
Na pytanie, czy rzeczywiście przepisy zabraniają umieszczania Hitlera na okładkach książek, Pieskow odpowiedział. – No, oczywiście (…) Po co takich ludzi umieszczać na okładce?
Przyznał jednak, że rekomendacja związku księgarskiego powinna zostać doprezyzowana.
O nowych przepisach zabraniających publikacji wizerunków Hitlera i innych nazistów czy symboliki nazistowskiej pisaliśmy niedawno. Nie wynikało jednak z nich wprost, że bezwzględnie nie można umieszczać takich wizerunków na okładkach książek.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. kremlin.ru
3 komentarzy
Stary Olsa
14 lipca 2021 o 02:18a co z wizerunkiem Stalina,przecież to taki sam zbrodniarz jak Hitler albo i większy
qumaty
14 lipca 2021 o 08:49Lenin był nawet gorszy, ale szybko poszedł do piekła i dziś jego morda nadal straszy na pomnikach i robi za ikone… nawet bowiem Stalin nie wydał oficjalnego rozkazu na piśmie by mordować dzieci. Lenin nie miał takich oporów. Jedyna różnica między nim, a Stalinem to krótszy czas na działalność.
Narymunt
14 lipca 2021 o 10:33Lenina i Stalina nie usuną, bo Moskale uznają historię ZSRR za cześć historii Rosji i przedłużenie imperium. Powstała mieszanka carsko-sowiecka. Na straszaka wybrano Hitlera, zbrodniarza, lecz nie dorównującego wprawdzie poprzednim dwóm.