W nocy z 22 na 23 lutego działacze Młodego Frontu, którzy pełnią straż na uroczysku Kuropaty, obok placu budowy przylegającej do miejsc pochówku ofiar NKWD, zostali zaatakowani przez zamaskowaną grupę 20 bojówkarzy, wyposażonych w pałki i kije bejsbolowe.
Jak donosi Rado Svaboda, napastników było około 20. Według działaczy „MF” całe zajście trwało około minuty: „Nieznani napadli nas znienacka, rzucili się na nas, zaczęli kopać, miotali przekleństwami, wykrzykiwali „chwała Rosji” i „biała rasa”.
Napastnicy zniszczyli namiot, zerwali wywieszone tam biało-czerwono-białe flagi i rozbili beczkę, w której działacze rozpalili ognisko. Jeden z „młodofrontowców” Aleś Kirkiewicz odniósł obrażenia po mocnym ciosie otrzymanym drewnianym kijem w skroń. Inny Jura Łukaszewicz z objawami wstrząsu mózgu przewieziony został do szpitala.
Według przedstawicieli „Młodego Frontu”, było to planowane działanie mające na celu zastraszenie działaczy. Na miejsce zdarzenia została wezwana milicja.
Świadkowie wydarzeń twierdzą, że do napadu doszło akurat w momencie, gdy milicja dyżurująca drugą noc w pobliżu obozowiska opozycjonistów, w pewnym momencie oddaliła się z miejsca. W jakim celu? Nie wiadomo. Nasuwa się pytanie, czyżby akcja „ruskiego miru” została skonsultowana ze stróżami prawa? Tym bardziej, że wezwana na miejsce milicja sprawców nie ujęła. Za to nie omieszkała spisać protestujących i sporządzić na nich protokoły naruszenia porządku na okoliczność zorganizowania nielegalnego zgromadzenia.
Jak już informowaliśmy, od poniedziałku 20 lutego trwa protest zorganizowany przez Zmiciera Daszkiewicza i „Młody Front”, którego celem jest powstrzymanie budowy centrum biurowego, powstającego kilkadziesiąt metrów od miejsca kaźni polskich oficerów, ale także cywilnej ludności Mińszczyzny; Polaków – ofiar tzw. „operacji polskiej” NKWD, Białorusinów i Żydów.
Kresy24.pl
5 komentarzy
SyøTroll
23 lutego 2017 o 14:12Pewnie i chodzi o próbę zastraszenia. Skoro „młodofrontowców” nie wystraszyli, pracownicy firmy budowlanej i milicja, to wypróbowano „ruskiego mira”.
Polak z Białorusi
26 lutego 2017 o 15:32No chyba wiesz nailepiej, co się dzieje w twej firmie КДБ,ФСБ czy jak tam je nazywają,co?
Jerzyk
23 lutego 2017 o 18:39Jak ktoś wierzy w szczerość ludzi z „ruskiego świata”, to takie wydarzenia skutecznie leczą ze złudzeń.
skwara
24 lutego 2017 o 16:34Uważam, że do rosyjskich bandytów należy strzelać bez ostrzeżenia.
Polak z Białorusi
26 lutego 2017 o 15:28„Uważam, że do rosyjskich bandytów należy strzelać bez ostrzeżenia.” Właśnie, do tego skutku już dawno dojszła Ukraina, prawie doszła Polska, lecz powoli ,jednak zaczyna się pełznąć Białoruś…