W ostatnim tygodniu doszło do największej liczby naruszeń rozejmu na wschodzie Ukrainy od początku roku – poinformowała w czwartek Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.
Alexander Hug, wiceszef Specjalnej Misji Monitoringowej OBWE w Donbasie, stwierdził, że w ostatnim tygodniu liczba odnotowanych przez OBWE naruszeń ustaleń o ciszy na linii podziału przekroczyła 150 procent w porównaniu z wcześniejszą sytuacją. Była to największa liczba ostrzałów od początku roku. Według OBWE rozejm w regionie złamano w tym okresie ponad 3,4 tysiąca razy używając przy tym moździerzy, czołgów, wyrzutni rakietowych i artylerii. Większość ostrzałów miała miejsce wokół gęsto zaludnionych miejscowości. Do masowej przemocy dochodzi w pobliżu Mariupola, Marjinki i Popasnej – relacjonujwe Alexander Hug.
Porozumienie o trzech strefach, z których mają być całkowicie wycofani ludzie i broń, zawarto we wrześniu. Podpisali się pod nim przedstawiciele Ukrainy, Rosji, OBWE oraz przywódcy prorosyjskich separatystów. Strefy wyznaczono w pobliżu miejscowości Stanica Ługańska, Zołote i Petrowske; mają one liczyć po 4 kilometry kwadratowe, a każda ze stron konfliktu ma wycofać swoich ludzi i sprzęt bojowy co najmniej na kilometr w głąb od zajmowanych obecnie pozycji.
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
8 komentarzy
Mysz
18 listopada 2016 o 10:25w 2018 ruski bedzie na dnieprze a unas bedzie kolejny przetarg na smiglowce,
SyøTroll
18 listopada 2016 o 13:09Kwiatek do kożucha, Hug, się odezwał.
Ze też ci Rosjanie z „Republik Ludowych” zdecydowali się zamieszkać tak blisko „ostrzałów”, zamiast przesunąć swoje miasta, w rejony nie ostrzeliwane przez ukraińska armię.
Do masowej przemocy dochodzi w pobliżu Mariupola, Marjinki i Popasnej, Doniecka Ługańska, Gorłówki …
pol
18 listopada 2016 o 16:10Widać u separatystów taka tradycia – ostrzeliwanie pokojowych obywateli i praworządnych sił usiłujących uratowac obywateli Donbasu .
Ula
18 listopada 2016 o 17:35I pewnie dowodztwo tych „praworzadnych sil usilujacych uratowac obywateli Donbasu” do tej pory nie wyszlo (od 2014 roku) ze zdziwienia, ze oni przyszli z pomoca, ratowac mieszkancow Donbasu przed Ruskimi, a ci niewdzieczni mieszkanicy z nimi nie wspolpracuja, a wrecz im przeszkadzaja.
To co napisalam to nie moj wymysl, tylko czesc wywiadu z 2014 z dowodcza czolgu, jeszcze sprzed rozpoczecia walk.
pol
19 listopada 2016 o 16:12Zawsze znajdzie sie kilku głupków i wielu zdrajców gotowych z pare dolarów sprzedac wszystko ! łącznie ze swoją przyszłością ( lizanie butów okupantom i wąchanie ich onucek ! fuj powoduje nieodwracalne zmiany umysłowe tzw. ruski mir – to grożna przypadłość psychiczna ! sami rosianie określają że kacapia to stan umysłu ! he he he – znaczy nie wszystko z nimi ok !!! he he )
Luki
18 listopada 2016 o 19:22BANDYCI Z ROSJI IDDZCIE DO DOMU SWOJEGO ZWANEGO MORDOREM ROSJĄ…zostawcie suwerenny kraj ukraine w spokoju…
SyøTroll
19 listopada 2016 o 12:37Panie Luki, co można poradzić na to, że bandyci i opozycjoniści z Rosji wolą szukać azylu na Ukrainie, a bandyci i opozycjoniści z Ukrainy w Rosji.
Stefan
19 listopada 2016 o 20:25Rosjanie podczas ostatniej wojny wymordowali ok. 2.000.000 Polaków. Ukraińcy ok. 100.000 na Wołyniu i ok. 50.000 podczas Powstania Warszawskiego. Niech te sk…syny się wzajemnie pozabijają, a ja wcale z tego powodu smutny nie będę!