Ukraina zaprzestała dostarczania Rosji silników dla rakiet manewrujących. Sami Rosjanie takich silników nie produkują. Nie jedyna to zresztą groźna niespodzianka, która spotyka właśnie rosyjskie wojska rakietowe. Wkrótce ich problemy mogą stać się znacznie poważniejsze.
Ukraińska kompania „Motor Sicz” całkowicie wstrzymała dostawy turbin i silników dla rosyjskich rakiet. „Na obecną chwilę współpraca z Ukrainą została całkowicie wstrzymana” – przyznał dyrektor generalny rosyjskiej korporacji „Taktyczna Broń Rakietowa” Borys Obnosow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Zdaniem Obnosowa, aby dostawy dla rosyjskiej armii zostały wznowione musiałoby dojść do politycznego porozumienia na wysokim szczeblu między Moskwą i Kijowem, a na razie na takie porozumienie się nie zanosi.
Tymczasem nad rosyjskim potencjałem rakietowym zawisły kolejne czarne chmury. Okazuje się bowiem, że chociaż Rosja ma ogromne ilości głowic nuklearnych, to nie ma… pełnej własnej produkcji rakiet do ich przenoszenia. Dotyczy to m.in. międzykontynentalnych rakiet balistycznych „Wojewoda” – jedynych, które są w stanie pokonać amerykański system obrony przeciwrakietowej. 83% rosyjskich głowic przenoszonych jest właśnie przez te rakiety produkowane na Ukrainie, w zakładach „Piwdenmasz” i „Piwdenne” w Dniepropietrowsku.
Z kolei systemy naprowadzania i sterowania rakiet produkują zakłady „Chartron” w Charkowie. Produkcji ukraińskiej jest również drugi rodzaj rakiet, w które wyposażone są rosyjskie siły nuklearne, znany na Zachodzie pod nazwą „Szatan”. Większość rosyjskiego arsenału pochodzi jeszcze z lat 70-ch i 80-ch ubiegłego stulecia. „Termin ważności” tych rakiet minął już dawno i wymagają one stałego serwisowania. Dotychczas zajmowały się tym właśnie zakłady ukraińskie.
Kresy24.pl
4 komentarzy
warhoł
13 listopada 2014 o 18:15To jest bardzo ciekawa wojna. Krym niby zajęty, ale Kijów dostarcza tam wodę, gaz i elektyczność – pewnie za darmo. Podobnie jest z Donieckiem. Teraz okazuje się, że po półrocznej wojnie, kiedy zginęło ponad 4000 żołnierzy, Ukraińcy zdecydowali się nie pomagać ruskom w budowie rakiet przeciwko sobie i wstrzymują eksport silników.
Nie wiadomo zatem czy jedność terytorialna U. jest utrzymana czy nie. U nas w mediach tak gadacie, że nic nie wiadomo.
No i pewnie o to chodzi!
olo
13 listopada 2014 o 19:20dopiero teraz przestali ?:)
Ewa
13 listopada 2014 o 19:48Zagadka: DNR, LNR, ONR – który jest niezależny od Moskwy? Odpowiedzi prosimy wysyłać na nr Kremla: 666, wpisując hasło: „Przygotowują V rozbiór Polski”.
Kocur
14 listopada 2014 o 09:43Ruscy sobie poradzą, przecież już któryś z kolei konwój „humanitarny” (czytaj grabieżczy) wywozi z UA co się tylko da załadować na samochody. Zgrabią wszystko hieny.
P.S.
Zupełnie na inny temat.
Twórcy tej witryny, podawajcie datę zamieszczenia konkretnego nwesu. W tej chwili nie wiadomo kiedy wiadomość została wyedytowana. Data ułatwiła by śledzenie najnowszych wpisów.