Ministerstwo Obrony Rosji uruchomiło na swojej stronie internetowej zakładkę „Kruchy pokój u progu wojny”, gdzie publikuje dokumenty archiwalne z czasów II wojny światowej. Materiały dotyczą paktu Ribbentrop-Mołotow.
Rosyjski resort obrony tłumaczy, że publikacja ma na celu „ochronę prawdy historycznej, przeciwdziałanie fałszowaniu historii, próbom rewizji wyników wielkiej wojny ojczyźnianej i II wojny światowej”.
Rosyjskie media, informując o kampanii resortu piszą, że w 2016 roku Litwa, Polska i Ukraina oskarżyły ZSRR o sojusz z Hitlerem i wywołanie II wojny światowej, a przyczyną był własnie pakt Ribbentrop-Mołotow.
Dlatego ministerstwo publikuje teraz dokumenty (po raz pierwszy), ktore pozwolą odwiedzającym stronę zorientować się, jak i dlaczego „w tak trudnej sytuacji militarno-politycznej podjęto pewne decyzje”.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, wśród materiałów, które znajdziemy pod adresem pakt1939.mil.ru, pochodzących ze zbiorów Archiwum Centralnego ministerstwa obrony Rosji, znajduje się np. opis operacji bojowych sił niemieckich w Polsce we wrześniu 1939 roku, który sporządził gen. Hermann Boehme. Wojskowy ten w 1939 roku był jednym z dowódców w 2. Korpusie Armijnym Wehrmachtu, a w 1945 roku został wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną. Boehme opisuje przygotowania bojowe sił niemieckich do ataku na Polskę i opisuje m.in. walki o Warszawę i Twierdzę Modlin. Dokument jest maszynopisem rosyjskiego tłumaczenia jego relacji. Jednak sam oryginał, który prezentuje w formie skanu ministerstwo obrony, z powodu jakości czcionki maszynopisu jest trudny do odczytania.
Kolejnym dokumentem jest sporządzona odręcznie notatka służbowa szefa Sztabu Generalnego Armii Czerwonej Borisa Szaposznikowa, datowana na 24 marca 1938 roku. Jej adresatem był ludowy komisarz obrony ZSRR Kliment Woroszyłow. Szaposznikow ocenia w notatce, jakim zagrożeniem militarnym dla ZSRR mogą być poszczególne państwa, w tym Polska. Została ona w tym dokumencie nazwana – podobnie jak Niemcy – „najbardziej prawdopodobnym przeciwnikiem”.
Zestaw dokumentów otwierają szyfrotelegramy kierowane przez dowódcę Zarządu Politycznego Armii Czerwonej Lwa Mechlisa i datowane na 21 i 26 września 1939 roku. Resort obrony podkreśla, że w owych telegramach „z różnych miast Ukrainy Zachodniej” Michels opisywał „niepodrobiony entuzjazm”, z jakim ludność ukraińska witała wojska sowieckie, i opisuje przypadki rozbrajania oddziałów polskich przez miejscową ludność.
Kresy24.pl za dzieje.pl (PAP)/snob.ru/rbc.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!