Najpierw znana tenisistka Maria Szarapowa, a teraz mistrzowie łyżwiarstwa figurowego. Kolejne gwiazdy rosyjskiego sportu wpadły na używaniu zakazanych środków dopingowych.
Mistrzowie olimpijscy tańca na lodzie Jekaterina Bobrowa i Dmitrij Sołowiow zostali wykluczeni z udziału w najbliższych Mistrzostwach Świata, które odbędą się w Bostonie na przełomie marca i kwietnia.
Bobrowa ujawniła, że badanie antydopingowe, któremu poddano ją w końcu stycznia w czasie zawodów w Bratysławie zakończyło się wynikiem pozytywnym – wykryto zażywanie przez nią zabronionego środka mildronat (meldonium). Zamiast Bobrowej i Sołowiowa w Bostonie wystartuje rosyjska para Aleksandra Stiepanowa i Iwan Bukin.
Zaledwie dzień wcześniej do zażywania mildronatu przyznała się gwiazda rosyjskiego tenisa Maria Szarapowa. Substancję tę wykryto w jej organizmie w czasie testu przeprowadzonego podczas ostatnich rozgrywek Australian Open w końcu stycznia. Po tym zdarzeniu Szarapowa wycofała się z kilku kolejnych turniejów.
Rosyjska tenisistka potwierdziła, że zażywała mildronat od 10 lat, gdyż zapisał go jej lekarz rodzinny. Do 2016 r. środek ten nie znajdował się na liście zakazanych substancji dopingowych. Szarapowa mówi, że nie wiedziała, iż od tego roku mildronat został zakazany.
„Popełniłam duży błąd. Zawiodłam kibiców, zawiodłam sport. To moje ciało i ja odpowiadam za to, co do niego trafia. Wiem jakie grożą mi konsekwencje i nie chcę kończyć kariery w taki sposób” – przyznała Maria Szarapowa na konferencji prasowej w Los Angeles.
Urodzona w Rosji 29-letnia obecnie tenisistka większą część swojego życia spędziła w USA. Wygrała 5 turniejów wielkoszlemowych, a łącznie 35 cyklu WTA. Na grze w tenisa zarobiła blisko 40 mln USD. W 2005 r. była najlepsza na świecie, obecnie jest na 7 miejscu.
Tymczasem we wtorek wieczorem pojawiła się kolejna informacja o rosyjskich sportowcach zdyskwalifikowanych za mildronat. Tym razem na zażywaniu tego środka przyłapano mistrza i rekordzistę świata na 500 m w łyżwiarstwie szybkim Pawła Kuliżnikowa oraz mistrza olimpijski w sztafecie w short tracku Siemiona Jelistratowa – podała RIA Novosti. Grozi im 4-letnia dyskwalifikacja.
Kresy24.pl
10 komentarzy
jubus
8 marca 2016 o 15:07Lepiej pokażcie tych, co są uczciwi. Może kogoś, znajdziecie.
ziarno prawdy
8 marca 2016 o 16:40W ROSJI SPORTOWIEC BEZ DOPINGU RACZEJ NIESPOTYKANA RZECZ
jubus
9 marca 2016 o 14:17Chyba raczej trzeba powiedzieć szerzej: W Rosji, człowiek ucziwy, niespotykana rzecz. No, może są wyjątki, stare babcie.
black flag
8 marca 2016 o 17:03,, wiekszosc cos bierze i nie tylko ruskie ,,,, szkoda sportu ,,,nie dbam o ludzi i ich usprawiedliwienia , nalezy karac dozywociem i zabierac nagrody ,,,, koniec bez kropki
gegroza
8 marca 2016 o 18:15czemu mnie to nie dziwi. Wielu bierze ale w Rosji chyba wszyscy
Michał Kalinowski
8 marca 2016 o 22:29Szarapowa jest Rosjanką, ale czy rosyjską sportsmenką? Gdyby żyła i trenowała w Rosji, to w tenisie byłaby nikim. Od dziecka po wyjeździe z Rosji była szkolona w USA, do tego za amerykańskie pieniądze i tam też zrobiła karierę. Dopiero kiedy osiągnęła szczyt, to nagle się do niej Rosja przyznała. Tak tam jest ze wszystkim.
jubus
9 marca 2016 o 14:23To tak jak większość sportsmenów z byłego bloku wschodniego. Navratilova czy Hingis chociażby o „naszych eksportach” do Niemiec czy Danii nie wspominając.
Jestem zwolennikiem teorii, że pochodzenie jest w genach i prędzej czy później ono da o sobie znać. Ruscy mają zakodowaną w genach, tendencję do degeneracji moralnej i postępowania wbrew zasadom. No i Szarapowa tą drogą poszła. Teraz wielce płacze bo jej miliony uciekną sprzed nosa. Można wiele psioczyć na Polaków i ich zachowania, brak faktycznego patriotyzmu (czy raczej nacjonalizmu), dbanie o wyłączny interes, kosztem interesu państwa i narodu. Ale co reprezentują Rosjanie czy Ukraińcy, to Polska w wersji hard lub ultra-hard.
amur-49
9 marca 2016 o 21:06Szarapowej mi żal. Skłonny jestem jej uwierzyć, że nie zdawała sobie sprawy, że mildronat jest zabroniony. Cóż, zaniedbała sprawdzenia aktualnej listy – jej wina, ale konsekwencje jakie poniesie do winy niewspółmierne.
jubus
10 marca 2016 o 10:15A mi jej nie żal. Nahapała się milionów, cwaniara jedna, wystarczająco. A teraz celowo „płacze do kamery” bo miliony jej uciekną z przed nosa. Typowa ruska nowobogacka, najgorszy sort kobiety jaki może być.
Barnaba
10 marca 2016 o 11:54Pakują w siebie jak dawniej NRD-owcy w swoich sportowców.