Dwa amerykańskie myśliwce F-22 przechwyciły dwa rosyjskie bombowce w pobliżu zachodniego wybrzeża Alaski. Do wydarzenia doszło w piątek, ale dziś poinformowało o tym NORAD, czyli amerykańsko-kanadyjskie dowództwo obrony powietrznej.
Rosyjskie samoloty TU-95, bombowce dalekiego zasięgu, pojawiły się około 10.00 rano w tzw. strefie identyfikacji północnoamerykańskiej obrony przeciwlotniczej, na północ od Wysp Aleuckich. Było to 200 mil od wybrzeża USA.
Amerykańskie samoloty leciały w pobliżu rosyjskich i monitorowały ich lot. Piloci amerykańscy i rosyjscy mogli się zobaczyć. Nie stwierdzono przekroczenia granicy przestrzeni powietrznej USA lub Kanady.
Na początku maja rosyjski myśliwiec przeleciał bardzo blisko samolotu szpiegowskiego amerykańskiej marynarki nad Morzem Bałtyckim. W styczniu inny rosyjski myśliwiec przeleciał w odległości zaledwie kilku metrów od amerykańskiego samolotu szpiegowskiego, również nad Bałtykiem. USA podkreślały wtedy, że Rosja łamie międzynarodowe porozumienia i prawo międzynarodowe.
Rosyjska armia podała, że lot w pobliżu Alaski był planowy i zgodny z międzynarodowymi ustaleniami dotyczącymi ćwiczeń wojskowych i przelotów.
Oprac. MaH, cbsnews.com
4 komentarzy
cherrish
14 maja 2018 o 08:10Rosja nad Bałtytkiem łamie międzynarodowe porozumienia i prawo międzynarodowe, no jak można przeszkadzać amerykańskim samolotom w lataniu nad morzem bałtyckim.
polak a nie riusski troll
14 maja 2018 o 18:26cherrish.
typowe…odwrócenie prawdy i skutek brany za przyczynę…
amerykańskie samoloty nie naruszają przestrzeni moskali …to raz.
dwa – samoloty USAF patrolują niebo i strefę sojuszników na ich prośbę.
trzy – tam gdzie nie latają samoloty USAF tam latają nieproszeni moskale….Estonia, Litwa, Łotwa…
Łukasz
14 maja 2018 o 21:16Zestrzelić kacapie g… i po kłopocie !! !
peter
15 maja 2018 o 03:02https://www.youtube.com/watch?v=l3bijF2–os
Nie trzeba strzelac nieraz same spadaja poprzez glupote