Samolot szturmowy Su-25 rozbił się w obwodzie biełgorodzim, pobliżu miejscowości Wałujki.
Dziś, 23 lutego, w obwodzie biełgorodzkim rozbił się samolot rosyjskiego ministerstwa obrony.
Samolot szturmowy Su-25 rozbił się podczas powrotu na swoje lotnisko bazowe w obwodzie biełgorodzkim. Poinformowano o tym dziennikarzy w rosyjskim Ministerstwie Obrony w czwartek.
„Po wykonaniu misji bojowej samolot Su-25 Sił Powietrzno-Kosmicznych Rosji rozbił się podczas powrotu na swoje lotnisko bazowe w obwodzie biełgorodzkim. Pilot zginł na miejscu” – poinformował resort.
Wcześniej media spekulowały, powołując się na oszczędny komunikat gubernatora regionu Wiaczesława Gładkowa w Telegramie, który napisał;
„W wałujskiej dzielnicy miejskiej spadł samolot Ministerstwa Obrony. Obecnie na miejscu pracuje zespół dochodzeniowo-śledczy oraz pracownicy Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia” – pisze Gładkow.
Około 11:00 (czasu mińskiego) rosyjscy propagandziści pisali, że na razie nie ma informacji o ofiarach.
Rosyjski kanał Telegram podał, że Su-25 „spadł na stodołę z sianem”. Wybuchł tam pożar, który strawił budynek.
oprac. ba za tass.ru
1 komentarz
Kocur
23 lutego 2023 o 12:53Nawet w nazewnictwie sił powietrznych widać ruską megalomanię.