Incydent przed ambasadą Rosji w Warszawie był wynikiem rusofobii, kultywowanej przez część Polaków – stwierdził Światowy Rosyjski Sobór Ludowy.
W oświadczeniu, przekazanym 14 listopada rosyjskiej agencji „Interfaks-Religia”, członkowie klubu dyskusyjnego tej organizacji stwierdzili: „główną przyczyną tych oburzających działań jest stałe nasilanie nienawiści do Rosji i narodu rosyjskiego w znacznej części społeczeństwa polskiego”.
Ich zdaniem (napisano w oświadczeniu cytowanym przez Katolicką Agencję Informacyjną), w większości polskich podręczników i opracowań historycznych występuje obraz Polski jako ofiary, „nieustannie prześladowanej i uciskanej przez okrutnego sąsiada ze Wschodu”, a „z masowej świadomości społeczeństwa polskiego wyparto fakt, iż Rzeczpospolita „od morza do morza” powstawała w znacznym stopniu kosztem obszaru prawosławnej Rusi i że do XVIII wieku wojska rosyjskie ani razu nie pojawiły się na rdzennie polskich ziemiach, polskie zaś dochodziły do samej Moskwy” – czytamy w oświadczeniu.
Autorzy oświadczenia zwracają uwagę, że społeczeństwo polskie nie uświadomiło sobie dotychczas faktu, iż rosyjskie ruchy na Zachód w XVIII były jedynie „kontrnatarciem, odzyskiwaniem dawnych ziem ruskich z ludnością prawosławną” i udział Rosji w rozbiorach Rzeczypospolitej dotyczył wyłącznie tej części państwa polskiego.
Przedstawiciele ŚRSL zauważyli, że jeśli współczesne społeczeństwo rosyjskie „surowo ocenia zbrodnie dokonane przez nasz rząd w latach przedwojennych i powojennych (należy do tego zaliczyć również tragedię katyńską)”, to społeczeństwo polskie usunęło „z podświadomości zbiorowej pamięć o swoich zbrodniach tamtych czasów”. „Przedmiotem jego pokuty nie były ani masowa zagłada jeńców Armii Czerwonej w 1920, ani powszechne burzenie świątyń prawosławnych (łącznie ze wspaniałym soborem św. Aleksandra Newskiego w Warszawie), ani kulturowe ludobójstwo narodów białoruskiego i ukraińskiego na «Kresach Wschodnich», ani okrutne działania partyzantów Armii Krajowej wobec pokojowej ludności sowieckiej w okresie okupacji hitlerowskiej” – napisali w swym oświadczeniu członkowie soborowego klubu dyskusyjnego.
Przypomniawszy następnie, że dwa silne narody, które dążyły do przywództwa w świecie słowiańskim, często walczyły ze sobą ze zmiennym szczęściem, wyrazili przekonanie, że wysuwanie historycznych pretensji w stosunkach polsko-rosyjskich nie ma perspektyw. Konieczne jest wzajemne wybaczenie sobie dawnych krzywd, „oparte na obopólnym pokutowaniu za grzechy popełnione przeciw sobie nawzajem” – zaapelowali autorzy dokumentu.
Przypomnieli także, iż jednym ze świętych czczonych przez Rosyjski Kościół Prawosławny jest czcigodny Makary Żabiński, który wsławił się tym, że uratował od śmierci ciężko poparzonego Polaka. „Wielkość chrześcijańskiej miłości Makarego przejawiła się w tym, że uratowany przezeń żołnierz należał do oddziału okupantów, którzy dopiero co splądrowali klasztor, w którym on żył” – podkreśla oświadczenie. Wyraża przy tym przekonanie, że zapoznanie się w szkołach polskich z przykładem czynu sprzed czterech wieków i o którym do dzisiaj pamiętają Rosjanie, „pomogłoby młodzieży polskiej inaczej spojrzeć również na dzieje swego kraju i na moralne oblicze narodu rosyjskiego”.
Do incydentu przed ambasadą rosyjską doszło podczas jednego z marszów odbywających się w Warszawie w Dniu Niepodległości 11 listopada. Nieznani dotychczas sprawcy spalili budkę policjanta, strzegącego wejścia do placówki dyplomatycznej i wrzucili na jej teren butelki, płonące race i śmieci. Po tym zdarzeniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji zażądało wyjaśnień od ambasadora Polski w Moskwie, przeprosin ze strony władz i podjęcia działań na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa przedstawicielstwa dyplomatycznego. 13 bm. prezydent RP Bronisław Komorowski w rozmowie z Radiem Zet poprosił Rosję za wybaczenie tego „absolutnie skandalicznego wydarzenia przed ambasadą rosyjską”. Niezależnie od tych działań władz polskich w Moskwie we wtorek doszło do ataku na ambasadę polską, co strona rosyjska tłumaczyła jako wynik oburzenia za incydent w Warszawie.
Kresy24.pl za: Katolicką Agencją Informacyjną
2 komentarzy
Gall
13 lutego 2015 o 12:11Zdziwione parchy, że ich nie lubimy ? Za co tu lubić katów i morderców narodu polskiego, niszczycieli Polski i winnych bardzo wielu naszych nieszczęść. Nigdy nie było tak, żeby było nam Polakom dobrze po wejściu do naszego domu Sowietów. Mordy, gwałty, rabunki, wywózki do obozów koncentracyjnych w głąb Rosji. Niszczenie naszej kultury i zastępowanie jej wschodnim ,komunistycznym szajsem. Strzelanie w tył głowy „swoim braciom Słowianom”, wymordowanie przeszło 1,5 miliona(!) Polaków, to ma być to braterstwo ? Ta miłość Ruskich do nas ? To my już lepiej bratajmy się z ich wrogami, lepiej na tym wyjdziemy. Niemcy przegrali wojnę i byli pod okupacją USA, my „wygraliśmy” i byliśmy „wyzwoleni” przez Sowietów. Kto lepiej wyszedł. Sami sobie odpowiedzcie, bo Niemcy były tak samo zniszczone po wojnie jak Polska. TAK JESTEM RUSOFOBEM I SIĘ TEGO NIE WSTYDZĘ, BO KOCHAM MÓJ KRAJ I ZNAM DOSKONALE JEGO HISTORIĘ.
panocek
13 lutego 2015 o 15:19Jak wogóle można porównywać wojnę 1 na 1 z sąsiadem do zainicjowania rozbiorów przez 3 silne państwa? Jak można porównywać mordy i gwałty armii czerwonej z XX wieku do wzajemnych grabieży w XVII? Jak można porównywać honorową wojne jaką prowadziła Rzeczpospolita do metod stosowanych przez carską rosję? Mam tu na myśli przekupywanie magnatów, podburzanie ludu i szlachciców, nieprzestrzeganie paktów i wiele więcej. I jeszcze jedno- skoro rosyjska swołocz tak bardzo troszczy się o „rdzenne ziemie” i tym się usprawiedliwia, to powiedzcie mi- co do k.. nędzy robią w Królewcu, na Krymie, na ziemiach Chińskich czy ludów Kaukazu itd? Zakłamana, obleśna, obłudna swołocz a nie naród. Świat byłby szczęśliwszy, gdyby zostali w moskovii, mongoły jedne.