Rosyjski politolog emigracyjny Andriej Piontkowskij: O tym, że „z Putinem coś jest nie tak” świadczy odwołanie w ubiegłym tygodniu jego corocznej czerwcowej „gorącej linii” z obywatelami, ale znacznie bardziej – coraz agresywniejsze wystąpienia Dmitrija Miedwiedewa.
Rosyjski politolog twierdzi, że Francja, Niemcy, Włochy i Węgry „grają po stronie Putina, desperacko próbując zmusić Ukrainę do przyjęcia kapitulanckiej ugody pokojowej, która faktycznie usankcjonuje zabór jej terytorium i spowoduje głęboki kryzys społeczny. Wskazuje on, że podczas, gdy Gdy Putin prowadzi wojnę na zniszczenie, zamiast maksymalnie pomóc Ukrainie, przywódcy Zachodu mówią o groźbie „eskalacji konfliktu”, czy „statusie neutralnym”.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!