Przedstawicielka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa skomentowała wypowiedź Aleksandra Łukaszenki z orędzia do narodu wygłoszonego 4 sierpnia, o „teoriach spiskowych” wokół zatrzymania 33 członków Grupy Wagnera na Białorusi.
„Jeśli chodzi o zatrzymanych na Białorusi obywateli Rosji, których winy nie udowodniono, i inscenizowany wokół tego spektakl, to my im krzywdy zrobić nie damy, a Mińsk doskonale o tym wie” – podkreśliła rzeczniczka resortu dyplomacji Maria Zacharowa podczas konferencji prasowej.
4 sierpnia Aleksander Łukaszenka wygłaszając orędzie prezydenckie, skomentował „pewne teorie spiskowe” – jak to nazwał, dotyczące niedawnego zatrzymania na Białorusi 33 członków Grupy Wagnera. Przyznał, że z ogromnym zdumieniem obserwuje dyskusje na ten temat w Internecie, i zaskakują go wnioski, do których dochodzą niektórzy komentatorzy. Najbardziej kuriozalny to ten, że „obaj prezydenci umówili się”. „To bardzo niebezpieczny i silny sygnał”, powiedział Łukaszenka.
Podkreślił, że zatrzymani odpowiedzą zgodnie z obowiązującym na Białorusi prawem, a sąsiedni kraj (Rosja) nie może tego nie wiedzieć.
„Prawo to prawo. Podoba się – nie podoba się, ale przestrzegać trzeba. Niezależnie od tego, czy go znasz, czy nie, nadal będziesz odpowiadać zgodnie z prawem. My po ludzku odnosimy się do tych facetów (wagnerowców) i stąd mamy pewien efekt: powiedzieli nam wszystko. Dlatego przestańcie kłamać i mieszać w mediach” – powiedział Łukaszenka.
oprac. ba na podst. nn.by/tass.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!