Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu we wtorek 25 lipca br. przybył do Korei Północnej. Rosyjskie ministerstwo informuje oficjalnie, że celem wizyty jest „wzmocnienie rosyjsko-północnokoreańskich więzi wojskowych”; pojawiły się jednak informacje o nadziejach Rosji na dodatkowe efekty tej wyprawy.
Szef resortu obrony Rosji przybył do Korei Północnej, by – jak podano oficjalnie – uczestniczyć w uroczystościach związanych z 70. rocznicą zawarcia rozejmu, który położył de facto kres wojnie na Półwyspie Koreańskim. Korea Północna jednak nadal formalnie jest w stanie wojny z sojusznikami USA; walki zakończyły się bowiem zawieszeniem broni, a nie oficjalnym traktatem pokojowym.
W czwartkowej paradzie wojskowej w Pjongjangu prawdopodobnie weźmie udział nawet 15 tysięcy żołnierzy i maja być na niej zaprezentowane nowe typy uzbrojenia.
O mniej oficjalnych powodach misji Szojgu napisał na Twitterze Igor Sushko, amerykański aktywista ukraińskiego pochodzenia. Jego zdaniem rosyjski minister przyjechał do Korei, aby „błagać o broń i «żołnierzy» do walki na Ukrainie”. Sushko dodał, że „nie byłoby zaskoczeniem, gdyby Korea Północna zgodziła się wysłać niektórych więźniów politycznych na rzeź” na front wojny rosyjsko-ukraińskiej.
W środę 26 lipca w Pjongjangu Szojgu odbył rozmowy ze swoim odpowiednikiem z Korei Północnej – ministrem obrony Knag Sum Namem. Szojgu powiedział, że „już od pierwszych minut podczas swojej wizyty czuł troskę i uwagę koreańskich przyjaciół”. Zwrócił też uwagę, że reżim Kima jest ważnym partnerem Rosji, z którym „łączy nas wspólna granica i bogata historia współpracy”. Szojgu wyraził także przekonanie, że „dzisiejsze rozmowy pomogą zacieśnić współpracę między resortami obrony obu krajów”.
Wizyta rosyjskich i chińskich sojuszników jest dla Pjongjangu pierwszą od wielu miesięcy okazją do prawdziwego świętowania. Rosyjska i chińska delegacja to pierwsi goście, którzy odwiedzili Koreę Północną od początku pandemii COVID-19.
RES na podst. PAP; Twitter
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!