Krytyczna sytuacja w Wyższej Szkole Dowodzenia Wojsk Pancernych w Kazaniu. Zginęło 17 z 30 słuchaczy 5. roku, których wysłano na Ukrainę ponad miesiąc temu. W czwartek pojawiła się informacja, że 29 października na wojnę w Donbasie ma jechać kolejnych 80.
Po proteście rodzin dowództwo obiecało, że nikt z kaadetów na siłę na ukraiński front wysyłany nie będzie, ale odebrano im telefony i zamknięto ich w koszarach.
Dzisiaj (26 października) odbyła się kolejna akcja protestacyjna bliskich. Komendantura szkoły nie dopuściła do ich spotkania z żołnierzami, których telefony zostały odłączone. Rodziny nie mają z nimi żadnego kontaktu.
Na żołnierzy wywierana jest bezprecedensowa presja – cytuje portal sprotyv.info rosyjską aktywistkę Jelenę Wasiliewą, założycielkę grupy „Ładunek 200 z Ukrainy do Rosji”.
Kresy24.pl/sprotyv.info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!