Propaganda Kremla, cytując rzecznika milicji samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej Eduarda Basurina twierdzi, że Kijów wysłał na linię frontu w Donbasie „grupy szturmowe ukraińskich nacjonalistów i polskich najemników”.
Według rosyjskich propagandystów, ukraińskie dowództwo nie tylko wzmacnia swoje zgrupowanie w pobliżu DNR, ale tworzy „grupy szturmowe ideologicznie motywowanych nacjonalistów”. Jak powiedział Basurin, wywiad DNR otrzymał informację o „przybyciu polskich najemników do strefy tzw. operacji Zjednoczonych Sił AFU”.
„W rejonie Popasnej odnotowano obecność dwóch dwudziestoosobowych grup zbrojnych. Ustalono, że mówią po polsku. Ich zadaniem może być przeprowadzenie operacji specjalnych – ataków dywersyjno – terrorystycznych na infrastrukturę cywilną w celu zastraszenia ludności” – powiedział przedstawiciel milicji ludowej.
Basurin uważa, że ukraińska armia chce przed rozpoczęciem ofensywy na Donbas wykorzystać „polskich najemników” do prowokacji, aby zmusić DRL za reakcji na działania strony ukraińskiej, którą Kijów użyje jako wymówkę do rozpoczęcia działań wojennych.
Agencja TASS przekonuje, że „polscy najemnicy” przybyli do ukraińskiej 24 Brygady Zmechanizowanej „udając instruktorów misji treningowej”.
Rosyjska propaganda cytując dowództwo DNR przekonuje, że Siły Zbrojne Ukrainy ściągnęły w rejon między Mariupolem i Szirokino 10 pojazdów rozminowania UR-77 w celu przygotowania natarcia. Pojawiły się tam również „pojazdy Hummer z zagranicznymi specjalistami”.
Przedsawiciel tzw. separatystów odniósł się do zapowiedzi dostarczania broni przez Warszawę.
Jego zdaniem, „działania Warszawy, w tym zapowiedź dostaw broni dla Ukrainy, są niezgodne z przewodnictwem i członkostwem Polski w OBWE”., „oświadczenia strony polskiej prowokują eskalację i popychają Kijów do rozpoczęcia ludobójstwa na ludności w Donbasie”.
oprac. ba za tass.ru/ria.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!