Siły Zbrojne Rosji chcą uruchomić w tym roku stałą bazę Marynarki Wojennej Rosji w samozwańczej Republiki Abchaskiej na terytorium Gruzji.
Poinformowała o tym rosyjska agencja propagandowa RIA Nowosti, powołując się na Radę Bezpieczeństwa Abchazji.
– Stały punkt bazowy dla okrętów rosyjskiej marynarki wojennej w Abchazji może zostać uruchomiony już w tym roku, jak powiedziano Radzie Bezpieczeństwa Abchazji
– stwierdzono w raporcie.
W październiku ubiegłego roku władze lokalne Abchazji ogłosiły, że port w zatoce Oczamczira jest gotowy do obsługiwania rosyjskiej floty.
Samozwańczy „prezydent” nieuznawanej Abchazji Asłan Bżanija udzielił wówczas wywiadu, w którym stwierdził, że porozumiał się z Władimirem Putinem w sprawie utworzenia rosyjskiej bazy morskiej w regionie Oczamczira i podpisał odpowiednią umowę.
Później Ministerstwo Spraw Zagranicznych Gruzji odpowiedziało na ten krok. Nazwano go rażącym naruszeniem suwerenności i integralności terytorialnej Gruzji oraz prowokacją, za pomocą której próbuje się legitymizować okupację Abchazji.
Port w Abchazji jest potrzebny Rosji z powodu niemożliwości dalszego bezpiecznego pobytu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu.
Zagrożenie uderzeniami rakietowymi ze strony Ukrainy wzrośnie, jeśli Niemcy przekażą jej pociski manewrujące Taurus, a w Unii Europejskiej i USA zakończy się szkolenie załóg F-16. Porty w Teodozji i Noworosyjsku z kolei są mało przydatne do stacjonowania okrętów wojennych.
Dlatego Rosja zadbała o nową bazę poza zasięgiem ukraińskich rakiet.
RTR na podst. pravda.com.ua, belsat.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!