Gdyby chociaż przeprosili, gdyby zachowali się po bratersku, ale nie. Sąd w Pińsku nie znalazł okoliczności łagodzących i skazał trzech rosyjskich kozaków, którzy w lipcu br. urządzili burdę w internacie i pobili młodego Białorusina. Kozacy byli uczestnikami konnej wyprawy na Berlin.
W lipcu tego roku konny oddział kozacki przemierzał Białoruś w marszu Moskwa – Berlin. Wszędzie gdzie zatrzymywali się Rosjanie, miejscowe władze witały ich chlebem i solą i sutą gościną. Podobnie było w Pińsku, do którego przybyli 10 lipca.
Kozacy zostali zakwaterowani w internacie przy koledżu rolniczym we wsi Galewo pod Pińskiem – dostali do dyspozycji całe pietro. Ale gdy wracali wieczorem z miasta, by kontynuować balangę już w internacie, postanowili siłą wciągnąć do wspólnej zabawy mieszkającą tam dziewczynę. Gdy w obronie Białorusinki wystąpił jej chłopak, szybko poczuł na swoim ciele siłę kozackiego buta. Rosjanie zdemolowali mu pokój i pobili, jak zeznał w prokuratorze, kopali go we trzech – jednocześnie.
Zostali zatrzymani i oskarżeni o chuligaństwo.
Prokurator obwodu brzeskiego Iwan Noskiewicz, który prowadził sprawę kozaków sprawę skomentował krótko: „gdyby nasi przyjaciele Rosjanie przeprosili, gdyby podjęli jakieś działania w celu naprawienia szkody, to zachowalibyśmy się po bratersku. Ale takich kroków z ich strony nie było”.
Tak więc po czterech miesiącach śledztwa, białoruski wymiar sprawiedliwości nie bacząc na braterskie stosunki, skazał dwójkę starszych na trzy lata kolonii karnej o zaostrzonym reżimie. Najmłodszy – który nie ukończył jeszcze 18 lat trafi do koloni poprawczej.
Kresy24.pl/gazetaby.com
1 komentarz
ltp
12 listopada 2015 o 23:09Braterstwo, dobre jaja, ale co miał biedaczysko powiedzieć ?