Władimir Putin po raz kolejny chwycił za pióro. I opublikował w „Moskowskich Nowostiach” kolejny artykuł wyborczy. Tym razem popełnił tekst o roli i miejscu Rosji w zmieniającym się świecie.
Bezpieczeństwo można zapewnić światu jedynie wspólnie z Rosją – to główna konkluzja wywodów Putina, który przypomina i podkreśla, że Rosję poważnie niepokoją amerykańskie plany budowy systemu obrony przeciwrakietowej w Europie. System ten narusza, według Putina, budowaną przez dziesięciolecia równowagę wojskowo – polityczną i zagraża obronności Rosji.
Władimir Putin nie traci jednak nadziei, że „zwycięży zdrowy rozsądek partnera zza oceanu” i Rosja nie będzie musiała uciekać się do już sygnalizowanych posunięć, w tym do odstąpienia od respektowania ustaleń układu w sprawie strategicznych broni ofensywnych.
Podstawę dla dialogu politycznego nie tylko z USA Putin widzi we współpracy gospodarczej, a poparcie Waszyngtonu dla przystąpienia Rosji do WTO jest w jego ocenie „dobrym przykładem dyplomacji gospodarczej”. Zaś w relacjach z Unią Europejską powraca do idei zbudowania „harmonijnej wspólnoty gospodarek od Lizbony do Władywostoku”. Unii Europejskiej Putin zaproponował rezygnację z trzeciego pakietu enetgetycznego i zacieśnienie współpracy z Rosją – aż do utworzenia wspólnego kompleksu energetycznego Europy.
Artykuł poświęcony polityce zagranicznej Rosji jest siódmą publikacją autorską Władimira Putina w ramach kampanii prezydenckiej 2012 roku. Nie tyle przedstawił w nim program, ile skomentował sytuację w różnych częściach świata, a przede wszystkim skrytykował politykę USA i NATO na arenie międzynarodowej, zarzucając im lekceważenie prawa międzynarodowego i naruszanie suwerenności państw.
Putin kategorycznie sprzeciwił się interwencji militarnej w Syrii i Iranie. Wydarzenia „arabskiej wiosny” czy operacja w Iraku doprowadziły, według Putina, do tego, że dochodzą do głosu religijni ekstremiści, a sytuacja jest jeszcze gorsza niż była, co skłania inne państwa do forsowania prac nad własną bronią atomową w obronie przed potencjalną interwencją. Jego zdaniem udział Zachodu w arabskiej wiośnie, „przykrywany szlachetnymi intencjami demokracji i obrony praw człowieka”, w rzeczywistości miał na celu podział rynków. Putin przypomniał, że po obaleniu Saddama Husajna rosyjskie firmy utraciły w Iraku znaczące kontrakty na korzyść państw, które „przyłożyły rękę do zmiany reżimu”.
Rosyjski polityk zarzucił Zachodowi stosowanie „inżynierii politycznej” w regionach tradycyjnie ważnych dla Rosji, i to w czasie rosyjskiej kampanii wyborczej. Za niedopuszczalne uznał stosowanie bezprawnej „miękkiej siły” wobec suwerennych państw, polegającej m.in. na finansowaniu „pseudo-NGO, które destabilizują sytuację”. A doceniając walory Internetu, wskazał na ryzyko wykorzystywania go do celów przestępczych, w tym terrorystycznych.
Poczynając od 16 stycznia artykuły Putina ukazywały się na łamach czołowych gazet rosyjskich i na jego wyborczej stronie internetowej.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!