Zacznijmy o tego, że nie jest to wcale redakcyjny dowcip, a Moskwa całkiem na poważnie mówi o tym, że ma „wiele pytań dotyczących stanu systemu penitencjarnego w Stanach Zjednoczonych”.
Oświadczył to wiceminister MSZ Rosji Siergiej Riabkow, którego cytuje „Głos Rosji”. Wiceszef rosyjskiego MSZ jest bardzo zaniepokojony prawami człowieka w USA, w tym szczególnie losem amerykańskich więźniów, i ubolewa, że obowiązuje tam nadal kara śmierci, a w 2011 roku stracono 43 osoby.
Warto zapewne zatroskanemu stanem więziennictwa w USA rosyjskiemu urzędnikowi przypomnieć, że tylko w ciągu dwóch lat: 2003 i 2004 (takie dane statystyczne udało się nam znaleźć – red. Kresy24.pl) w rosyjskich więzieniach zmarło… 1600 osób. To 800 więźniów rocznie!
Nie wspominając o tym, że około 55 tys. mężczyzn przebywających w humanitarnych” rosyjskich więzieniach jest zakażonych wirusem HIV, 40 tys. ma gruźlicę, 67,5 tys. cierpi na zaburzenia psychiczne, 15 tys. ma syfilis, a działacze organizacji pozarządowych oskarżają rosyjski system więziennictwa o pojawienie się gruźlicy odpornej na leczenie, gdyż więźniowie nie otrzymują pełnej dawki lekarstw.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!