
Fot. 126 samodzielna brygada obrony terytorialnej miasta Odessa
Od kilku tygodni rosyjska armia okupacyjna wykorzystuje nowy bezzałogowy statek powietrzny o nazwie „Banderol” do ataków terrorystycznych w obwodzie odeskim – poinformował w mediach społecznościowych specjalista ds. łączności i walki elektronicznej Serhij „Flash” Bieskrestnow.
W zasadzie wszystko, co na dzień dzisiejszy wiadomo o bezzałogowym samolocie „Banderol” to to, że ma silnik odrzutowy i może osiągać prędkość około 400-500 km/h. Specjalista podkreśla, że nie są znane żadne inne parametry taktyczno-techniczne tej broni, w szczególności zasięg, moc ładowania itp. Rosyjscy producenci nie podają żadnych szczegółów.
„Flash” wskazuje, że jeśli chodzi o cechy charakterystyczne, dron ten bardziej przypomina kierowaną bombę lotniczą (KAB) z silnikiem odrzutowym niż klasyczny UAV. Jego największym zagrożeniem jest duża prędkość, która sprawia, że jest on znacznie trudniejszy do przechwycenia przez systemy obrony powietrznej.
Obecnie na skutek ataków „Banderolów” najbardziej ucierpiał obwód odeski. Lokalne siły obrony powietrznej już dostosowują się do nowego zagrożenia, ale ze względu na cechy konstrukcyjne i prędkość drona sytuacja pozostaje trudna.
„Informacje o tej nazwie („Banderol”) krążą od dawna, ale teraz widzimy pierwsze stałe przypadki jej użycia. Nie jest jasne, czy ten produkt będzie takim samym zagrożeniem jak dobrze znany KAB” – zauważa Bieskrestnow.
Jak podkreśla portal Expres Defence, pojawienie się takiego drona w rosyjskim arsenale może utrudnić pracę ukraińskim obrońcom. Bezzałogowy statek powietrzny jest zdolny do szybkiej zmiany trajektorii i trudno go wykryć na wczesnym etapie lotu. Wymaga to od ukraińskiej armii nowych rozwiązań w zakresie zwalczania tego sprzętu.
ba za defence-ua.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!