Rosjanie odnoszą na froncie duże straty w ciężkim sprzęcie oraz mierzą się z brakiem wyszkolonego personelu. W związku z tym Moskwa stawiać ma przede wszystkim na szeroko zakrojone szturmy piechoty.
O problemach rosyjskiej armii na froncie pisze amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Sprawozdawcy powołują się w najnowszej aktualizacji na wnioski i rozważania rosyjskich blogerów wojennych. Ci oceniają, że szeroko zakrojone szturmy na pozycję Ukraińców wskazują na wyzwania, z jakimi musi mierzyć się Federacja Rosyjska.
Według internetowych, kremlowskich analityków Rosjanie intensywnie atakują Ukraińców, by zniwelować problemy wynikające z wojny pozycyjnej. Według nich takie działanie nie przyniesie jednak rezultatów.
Jeden z rosyjskich blogerów zauważył przy tym, że palącym problemem jest brak możliwości wyszkolenia i wykorzystania odpowiedniej liczby członków wojskowego personelu, co mogłoby przełożyć się na jakieś postępy.
Instytut Studiów nad Wojną powołuje się także na słowa innego blogera, który pisze wprost o „renesansie rosyjskiej piechoty”. We wpisie bloger krytycznie ocenić miał również poziom rosyjskiej koordynacji działań na froncie, które doprowadziły do tego, że Rosja musi polegać na taktyce szturmowej.
Dowództwo wojskowe Federacji Rosyjskiej w pobliżu linii frontu ma mierzyć się też z brakiem wystarczającej ilości sprzętu. Jak opisuje ISW, mniej ma być tam czołgów, bojowych wozów piechoty i transporterów opancerzonych.
Użytkownik kanału w mediach społecznościowych, powiązany według Instytut Studiów nad Wojną z Wojskami Specjalnego Przeznaczenia Federacji Rosyjskiej, stwierdził też, iż stawianie na ataki piechoty mocno osłabia możliwości wspomnianej jednostki specjalnej.
W związku z tym w niektórych komórkach rosyjskiego dowództwa narastać ma „wyraźna frustracja”, bo siły Specnaz nie są przeznaczone do przeprowadzania takich ataków.
Amerykański instytut podkreśla, że siły rosyjskie najprawdopodobniej w coraz większym stopniu polegają na froncie na atakach piechoty, by rekompensować braki dobrze wyszkolonego personelu i strat ciężkiego sprzętu.
RTR na podst. interia.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!