Rakieta wystrzelona 22 sierpnia z Federacji Rosyjskiej, prawdopodobnie na Charków, spadła na rosyjski Biełgorod. Na razie brak informacji o skutkach.
Na filmie najpierw słychać dźwięk spadającej rakiety, a następnie wulgaryzmy zszokowanych mieszkańców Biełgorodu.
Portal Obozrevatel przypomina, że ostatnio na wyjeździe z rosyjskiego Biełgorodu formowały się kilometrowe korkik. Prawdopodobnie masowy exodus mieszkańców miasta rejonowego, położonego w pobliżu granicy z Ukrainą, był spowodowany niedawnymi wybuchami (18 sierpnia) na terytorium obwodu biełgorodskiego.
Niewykluczone, że cześć mieszkańców wolała wyjechać. W tym samym czasie pojawiły się informacje o wybuchach w Starym Oskolu, gdzie prawdopodobnie eksplodowała uszkodzona rakieta, która została wystrzelona na Charków. Lokalne media donoszą, że pożar wybuchł w pobliżu ośrodka wypoczynkowego „Szokolad” na obrzeżach miasta.
Według innych źródeł pożar miał miejsce na terenie lotniska wojskowego.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział wczoraj, że rosyjskich ataków artyleryjskich jest tak wiele, że nie da się ich policzyć. Rosja wystrzeliła od początku wojny 3,5 tys. pocisków manewrujących.
Prezydent zwrócił uwagę, że terrorystyczne państwo nie przestaje bawić się międzynarodowymi strukturami i kolejny raz ma czelność zwoływać Radę Bezpieczeństwa ONZ w celu „przedyskutowania prowokacji wobec elektrowni atomowej na Zaporożu”, których sama Rosja jest autorem.
oprac. ba za tsn.ua
1 komentarz
Kocur
23 sierpnia 2022 o 12:26Rakieta należała do tajnej organizacji (w strukturach Kremla) Ruchu Oporu Pocisków, dlatego nie poleciała na Ukrainę, o której istnieniu putin nie ma zielonego pojęcia.