Propagandowa dewiza „Russkije nie sdajutsa” nie znajduje potwierdzenia w faktach historycznych, a na pewno nie we wszystkich faktach. Na przykład jakich? Proszę bardzo: Piotr I, który ledwie uszedł z życiem po przegranej wojnie z Turcją.
Wojna rosyjsko-turecka 1710–1711 pomiędzy Carstwem Rosyjskim a imperium osmańskim była częścią III wojny północnej, rozegraną na teatrze południowoeuropejskim. Przypomnijmy, jak to wtedy było z „nigdy nie poddającymi się” Rosjanami.
Po zwycięstwie wojsk rosyjskich w bitwie pod Połtawą w 1709 i powtórnym zainstalowaniu przez Rosjan Augusta II w Rzeczypospolitej, król Szwecji Karol XII przy pomocy dyplomacji francuskiej skłonił sułtana Ahmeda III do wypowiedzenia wojny Rosji, co nastąpiło 20 listopada 1710.
Rosja zawarła rozejm z panującym w Mołdawii Dymitrem Kantemirem. 27–30 maja rosyjski feldmarszałek Borys Szeremietiew przeprawił konnicę przez Dniepr na teren Mołdawii i ruszył na Isakczę w celu opanowania przepraw na Dunaju. Otrzymawszy wiadomości o podejściu dużych sił tureckich do Dunaju skierował swoje siły na Jassy, gdzie 25 czerwca podeszły główne siły rosyjskie pod dowództwem Piotra I. Armia turecka wielkiego wezyra Baltaczi Mahmet Paszy 7 lipca przeprawiła się przez Dunaj i ruszyła na Isakczi i na lewym brzegu Prutu połączyła się armią chana krymskiego Dawlet Gireja. Armia rosyjska, pod dowództwem Piotra I została pobita przez Turków 11 lipca 1711 w bitwie pod Stănileşti.
12 lipca 1711 Piotr I zmuszony był podpisać niekorzystny traktat prucki, na mocy którego Rosja zwracała Turcji Azow, zobowiązując się do zburzenia kilku twierdz (m. in. Taganrogu). Turcy zażądali ewakuowania wojsk rosyjskich z Polski i nie mieszania się Rosji w wewnętrzne sprawy Rzeczypospolitej. Wojnę zakończył upokarzający dla Rosji pokój adrianopolski (1713).
Traktat zakończył wojnę turecko-rosyjską, toczoną w latach 1710-1711, i trwające po niej jeszcze dwa lata działania wojenne. Zawarty został na okres 25 lat. W całości potwierdzał traktat prucki, zawarty dwa lata wcześniej.
Zgodnie z traktatem Rosja zobowiązała się usunąć swoje wojska z terytorium Rzeczypospolitej. Granica rosyjsko-turecka została przesunięta aż do granicy Hetmanatu (do międzyrzecza Samary i Orila, a dalej na południowy wschód do Dońca. W ten sposób Rosja utraciła wschodnią część Zaporoża, i została odsunięta od Morza Azowskiego.
Kresy24.pl/Wikipedia
4 komentarzy
miki
15 lutego 2016 o 17:38Rzeczpospolita poległa bo była zaatakowana przez 3 wspólników, zresztą przed rozbiorami również toczyła kilka wojen z różnymi przeciwnikami w krótkim odstępstwie czasu. To bardzo nadwątla możliwości jednego, choćby bardzo silnego pańśtwa. Następne przykłady to Bonaparte, Hitler…. a obecnie ………….Rosja 🙂 Tak ,tak Rosja. Ukraina ukąsiła ją lekko, jednak nie pokonała jej i nie pokona-bo za słaba, ale jedna raną krew już się sączy. UE dołożyła swoje sankcjami, światowa ekonomia cenami surowców. Nie są to wojny militarne- ale konsekwencje mają podobne-znaczne uszczuplenie środków na prowadzenie wojen. Teraz jeszcze jakiś choćby ograniczony konflikt z Turcją czy Szwecją(Turcji Putin nie daruje, zawziął się i czeka na moment, Szwecja wystraczy że wyrazi decyzję o chęci wstąpienia do NATO)…..i następna rana będzie krwawić. Chiny czekają cierpliwie aż ofiara będzie osłabiona, z roku na rok rosnąc w siłę i rozwijając swoje technologie, również antyrakietowe.
rene
15 lutego 2016 o 20:00Chwila ! To jak to ? Muzułmanie 25 lat po Wiktorii Wiedeńskiej J III Sobieskiego ratują Rzeczypospolitą przed Rosją ? To chyba powinniśmy jakoś być wdzięczni muzułmańskim Turasom . Co ?
ruski nie sdajutsa? buahahahhahahahahhahahah
15 lutego 2016 o 20:48Rosjanie to JEDYNY naród w II wojnie, który do obrony własnej ojczyzny musiał być zmuszany lufami NKWD za sobą, z powszechną dezercją i zwykłym tchórzostwem Stalin musiał walczyć specjalnymi rozkazami.
wolodia
18 marca 2016 o 04:02szpilka mozna zabic slonia