Około stu Czeczenów, którzy zostali przymusowo wcieleni do armii rosyjskiej, by walczyć po stronie Rosji na wojnie z Ukrainą, odmówiło wyjazdu na front. Rosyjscy oficerowie demonstracyjnie zastrzelili dwóch z nich. Ciała zastrzelonych nie zostały przekazane rodzinom, by mogli je pogrzebać- poinformowała na Twitterze agencja Euromajdan.
Agencja Euromajdan przekazała na Twitterze, że 25 kwietnia Rosjanie dokonali pokazowej egzekucji na 2 Czeczenach, którzy odmówili udziału w wojnie na Ukrainie. Agencja powołuje się na siostrzeńca Dżochara Dudajewa i członka Prezydium Rządu Czeczeńskiej Republiki Iczkerii oraz oficjalnego przedstawiciela we Francji Musę Taipova.
Wcześnie agencja donosiła, że władze czeczeńskie przymusem wcielają do rosyjskiej armii więźniów, w tym krewnych opozycjonistów. Na front został wysłany brat lidera czeczeńskij opozycji Hassana Chalitowa.
Doniesienia potwierdził ukraiński wywiad wojskowy, który informował, że departament Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji w Czeczenii zbiera informacje na temat osób skazanych i osadzonych w tamtejszych zakładach karnych. Według ukraińskiej służby, przymusowa mobilizacja obejmuje nie tylko osoby odsiadujące wyroki za przestępstwa, ale też skazanych na kary w zawieszeniu. Mają oni uzupełniać straty bojowe Rosji.
oprac. ba za twitter.com/EuromaidanPress
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!