13 stycznia w Wiedniu, w ramach posiedzenia Stałej Rady Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) odbyła się trzecia runda konsultacji mających na celu złagodzenie napięcia powstałego w związku z doniesieniami o rosyjskim wzmocnieniu wojskowym pod Ukrainą.
Sądząc po doniesieniach agencyjnych, Rosja i państwa Zachodu na spotkaniu ponownie nie osiągnęły porozumienia w większości kwestii, w tym w tzw. gwarancjach bezpieczeństwa, których domagała się Rosja.
Media cytują dziś komentarz Stałego Przedstawiciela Rosji przy OBWE Aleksandra Łukaszewicza, który oświadczył, że „jeśli Moskwa nie usłyszy w rozsądnym czasie konstruktywnej odpowiedzi na zgłoszone propozycje, a agresywna linia postępowania wobec Rosji będzie trwać nadal, wtedy Rosja będzie zmuszona do wyciągnięcia odpowiednich wniosków i przyjęcia wszelkich niezbędnych środków, aby osiągnąć równowagę strategiczną i „wyeliminować niedopuszczalne zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego”.
Łukaszewicz zapewnił, że Rosja jest krajem kochającym pokój, „ale nie potrzebujemy pokoju za wszelką cenę”.
„Konieczność uzyskania tych gwarancji bezpieczeństwa prawnego jest dla nas bezwarunkowa” – powiedział rosyjski dyplomata. Nie sprecyzował, jakie środki może podjąć Rosja.
Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow powiedział w rozmowie z RTVI, że jednym z możliwych środków jest rozmieszczenie rosyjskiej infrastruktury wojskowej na Kubie i Wenezueli.
Z kolei ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter nazwał działania Rosji „szantażem” i zaznaczył, że USA i ich sojusznicy nie ulegną groźbom. Jednocześnie zapewnił o gotowości do kontynuowania negocjacji. Przewodniczący OBWE, polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, powiedział, że zagrożenie wojną na dużą skalę w Europie jest obecnie większe niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich 30 lat.
oprac. ba za svaboda.org
1 komentarz
rafal
14 stycznia 2022 o 12:33Żenada nie można tych bredni czytać…….