Zgromadzenie Ogólne ONZ zagłosowało za zawieszeniem członkostwa Rosja w Radzie Praw Człowieka ONZ z powodu doniesień o „wielkich i systematycznych pogwałceniach i łamaniu praw człowieka” przez rosyjskie oddziały na zaatakowanej przez nie Ukrainie.
Ambasador Ukrainy w ONZ Serhij Kysłyca powiedział, że Rosja dopuszcza się czynów, które mają co najmniej znamiona zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości.
Dodał, że Moskwa nie tylko gwałci prawa człowieka, ale też atakuje i podważa międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo.
2/3 z krajów członkowskich Zgromadzenia Ogólnego ONZ zagłosowało za przyjęciem rezolucji zawieszającej Rosję.
Zastępca rosyjskiego ambasadora przy ONZ, Giennadij Kuzmin, próbował powstrzymać głosujących przed zawieszeniem Rosji rozpowszechniając kłamstwa, że wszystko jest winą USA, które chcą „utrzymać dominującą pozycję i totalną kontrolę”. Kłamał też, że doniesienia o zbrodniach rosyjskich są „fejkami” i są zaaranżowane.
Tymczasem przewodniczący kazachskiego Senatu, Maulen Aszimbajew nazwał masowe zbrodnie w Buczy „tragedią, która wymaga międzynarodowego śledztwa”.
– To jest to, na co czeka naród ukraiński i na co czeka międzynarodowa społeczność – powiedział wysoki przedstawiciel Kazachstanu, a więc państwa formalnie pozostającego w sojuszu z Rosją. – Trzeba odłożyć na bok emocje, założenia i oskarżenie. Jestem pewien, że prowadzone przez ONZ na dużą skalę i dokładne śledztwo musi zostać przeprowadzone, by ustalić, co stało się w Buczy.
W trakcie głosowania w ONZ Kazachstan należał jednak do krajów głosujących przeciwko zawieszeniu Rosji.
Natomiast grupa G7 (zreszająca najbardziej rozwinięte demokratyczne kraje świata – USA, Wielką Brytanię, Japonię, Kanadę, Francję, Niemcy i Włochy) potępiła stanowoczo zbrodnie rosyjskie w Buczy.
Podkreślono, że obrazy śmierci cywilów, ofiar tortur i prawdopodobnych egezekucji oraz doniesienia o przemocy seksualnej i destrukcji infrastruktury cywilnej pokazują prawdziwą twarz agresywnej rosyjskiej wojny na ukraińskiej ziemi.
G7 podkreśliła, że jest gotowa dalej wspierać Ukrainę w bronienieniu się przeciwko niesprowokowanej inwazji Moskwy, co obejmuje także pomoc w sprzęcie wojskowym i pomoc finansową.
Zapewniono, że odpowiedzialni za zbrodnie będą ścigani i pociągnięci do odpowiedzialności.
G7 zapowiedziała też zwiększenie presji na Rosji, by pozbawić jej efektywnie zdolności do kontynuowania agresji przeciwko Ukrainie.
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!