Ma to być odpowiedź Kremla na zapowiedziane przez Stany Zjednoczone na maj rozmieszczenie rakiet HIMARS w Turcji, wzdłuż granicy z Syrią. Pentagon twierdzi, że jest to reakcja na niedawny ostrzał tureckiego terytorium z Syrii.
Zdaniem rosyjskich deputowanych z partii komunistycznej, rakiety HIMARS mają zasięg do 500 km i dlatego stworzą zagrożenie dla Armenii, która jest sojusznikiem Rosji. Dlatego, komuniści domagają się, żeby Rosja w odpowiedzi rozmieściła na Kubie rakiety o takim samym lub nawet większym zasięgu.
Ponadto wzywają oni Władimira Putina do reaktywowania rosyjskiego centrum radiolokacyjnego w kubańskim Lourdes, które pozwoliłoby Rosjanom na podsłuchiwanie USA z Kuby. Zdaniem deputowanych Walerija Raszkina i Siergieja Obuchowa, odpowiedź Rosji powinna być „asymetryczna”.
Komuniści zwrócili się w tej sprawie do rosyjskiego prezydenta oraz szefów resortów spraw zagranicznych i obrony – Siergieja Ławrowa i Siergieja Szojgu. Proponują, żeby wysłać rosyjskie rakiety na Kubę na podstawie porozumienia o przyjaźni zawartego z tym krajem jeszcze w czasach ZSRR.
Przypomnijmy, że sowieckie rakiety z głowicami jądrowymi oraz bombowce strategiczne były rozmieszczone na Kubie w 1962 roku w ramach operacji o kryptonimie „Anadyr”. Wtedy Rosjanie również uzasadniali to reakcją na zainstalowanie przez Amerykanów w Turcji rakiet Jupiter.
Po zakończeniu tzw. „kryzysu kubańskiego” między USA i ZSRR, w wyniku którego świat znalazł się na krawędzi wojny jądrowej, sowieckie rakiety zostały z Kuby wycofane. W 1967 r. sowieci uruchomili jednak pod Hawaną swoje szpiegowskie centrum radiolokacyjne. W 2002 r. zakończyło ono działalność.
Czytaj także: Rosja uderza w tarczę antyrakietową USA. „To zabronione!”
Kresy24.pl
6 komentarzy
JW4646
29 kwietnia 2016 o 17:25Co się odwlecze to nie uciecze . Nie oszukujmy się prędzej czy póżniej i tak dojdzie do konfliktu jądrowego .
observer48
29 kwietnia 2016 o 20:05Większość sankcji nałożonych przez USA na Kubę w latach 1960. wciąż obowiązuje, a ktokolwiek był ostatnio na Kubie wie, że jest to skansen lat 1960. Sowieci (a właściwie cały sowiecki „obóz”) dokładałi do gospodarki Kuby średnio $5 milionów DZIENNIE! Fuhrer Putler umorzył Kubie wszystkie długi wobec Sowietów, więc Kuba nie ma żadnego interesu w pogorszeniu i tak wciąż złych stosunków gospodaczo-politycznych z USA.
Ubocznym efektem takiej decyzji stałoby się najprawdopodobniej oficjalne zalegalizowanie wszytkich sankcji USA nałożonych na kacapię przez Kongres (na razie są to sankcje nałożone w trybie administracyjnym przez Biały Dom), i ich cofnięcie wymagałoby zgody 2/3 większości w obu izbach Kongresu. Wygląda na to, że wystraszona zbliżającą się nieuchronnie katastrofą gospodarczą kacapska hołota na Kremlu zaczyna dostawać małpiego rozumu.
JURIJ RUSKI BANDYTA
30 kwietnia 2016 o 12:51PYTANIE TYLKO CZY DOLECĄ, HEHEHE… })
olek
30 kwietnia 2016 o 14:14wolno USA budować bazę rakietową w Rendzikowie ,wolno i Rosjanom budować bazę rakietową na Kubie wszak Kuba to suwerenny kraj i ma prawo decydować czyje bazy będą na jej terytorium,no może nie?
observer48
30 kwietnia 2016 o 19:30@olek
Do tanga trzeba dwojga. Jesli nie byłeś na Kubie to nie wiesz, jakie spustoszenie spowodowały w tym państwie amerykańskiw sankcje i embargo. Gdyby nie to, że Kanada nie przestrzegała tego embarga i kanadyjscy turysci latali na Kubę, nawet $5 milionów dziennych subsydiów bloku sowieckiego nie powstrzymałoby tam kolejnej rewolucji. Kuba wciąż wygląda, jak skansen z lat 1950.
Rosja, której kolejne bankructwo jest tylko kwestią najbliższych lat, nie jest w stanie zrekompensować Kubie obecnych, a także nowych sankcji USA, które z pewnością zostałyby nałożone po rozmieszczeniu tam baz roSSyjskich. USA domagają się całkowitego „wyprowadzenia” z Kuby wszelkich roSSyjskich ośrodków wywiadu elektronicznego i innych instalacji wojskowych jako warunek stopniowego łagodzenia i ostatecznego zniesienia wszystkich sankcji obowiazujących od ponad 50 lat.
Sadako
4 maja 2016 o 20:16Szkoda tylko… towarzyszu Oleg, że dzisiejsza Kuba ma głęboko w dupie ponownie zdychające post sowieckie „mocarstwo” woli dolary, hamburgery i dobre piwo od… ruskiej rzepy, Wódki Putinki, gwałtów i kolejnych hord pijanych „bojców”