
Okręt projekt 21631 statek „Bujan-M”. Fot: IZVESTIA/Aleksander Polegenko
Rosja rozpoczęła eskortowanie swoich tankowców na Morzu Bałtyckim za pomocą okrętów i samolotów.
Rosja zapewniła tankowcom eskortę wojskową w odpowiedzi na działania europejskich sił morskich, które zaczęły zatrzymywać rosyjskie statki, podejrzewając je o przynależność do tzw. floty cieni.
Jak zauważa w rozmowie z rosyjskojęzycznym portalem yale.fi szef fińskiego Ministerstwa Obrony Antti Häkkinen, aktywność rosyjskiej floty i samolotów w pobliżu szlaków handlowych w Zatoce Fińskiej znacznie wzrosła.
Jego zdaniem obecność rosyjskich okrętów i samolotów nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla Finlandii. Władze kraju uważają jednak, że jest ona wynikiem presji wywieranej na Rosję przez sankcje Zachodu i może doprowadzić do wzrostu napięć w regionie.
Ponadto Finowie uważają, że taka aktywność militarna Rosji nie przyniesie jej żadnych korzyści – wręcz przeciwnie, spowoduje wzrost kosztów transportu ropy, gdyż firmy ubezpieczeniowe i żeglugowe będą wyżej oceniać ryzyko. Ponadto tego typu działania mogą wywołać reakcję ze strony UE i NATO oraz skomplikować sytuację na Morzu Bałtyckim.
2 komentarzy
Jagoda
27 maja 2025 o 10:33A jeszcze mało tego złomu leży na dnie Bałtyku od II WŚ ?
Jagoda
27 maja 2025 o 12:04To kiedy to bałtyckie jezioro zostanie zamknięte przez NATO ?