Ambasador Federacji Rosyjskiej w Mińsku – Aleksandr Surikow oświadczył, że Rosja nie jest na razie zaniepokojona próbami polepszenia stosunków Białorusi z Unią Europejską, ale ….
Podczas piątkowej konferencji prasowej w Mińsku stwierdził, że Rosja rozumie doskonale Białoruś, której intencją jest poprawa stosunków z EU, ponieważ nie może nadal żyć z krajami sąsiednimi w takich relacjach jak dotąd. Podkreślił, że na razie nie jest to źródłem niepokoju Moskwy.
Surikow dodał od razu, że ostrożność Rosji może wyniknąć oczywiście w sytuacji, gdyby poprawa stosunków białorusko – europejskich była „montowana na zasadzie konfrontacji z Rosją”, ale jest przekonany, że zarówno strona europejska jak i białoruska doskonale rozumie, że nie wolno nastawiać UE przeciwko Rosji.
Jednocześnie zauważył, że żądania Europy w stosunku do Białorusi są nadmierne;
– Nie można kroić demokracji na Białorusi wedle jednego szablonu – cytuje ambasadora agencja Interfax-Zapad.
Surikow oznajmił, że Rosja nie podziela żądań Europy odnośnie uwolnienia więźniów politycznych, ponieważ nie miałoby to zrozumienia w kraju a ponadto uważa, że ludzie ci zostali skazani ponieważ popełnili przestępstwa.
Dyplomata nie rozumie oczekiwań krajów europejskich w sprawie zniesienia kary śmierci przez Mińsk.
– No jak to, władza ma stracić twarz?- powiedział, przypominając o referendum, w którym społeczeństwo wypowiedziało się za zachowaniem kary śmierci. – Tak nie może być. A jakby naród ocenił taką władzę? – pytał Surikow.
Kresy24.pl/interfax.by
1 komentarz
ltp
26 sierpnia 2014 o 01:08Ten towarzysz surikow ,fo raczej taki namieSStnik czekiSSty putina na Białoduxi , a nie ambasador