Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew oznajmił, że rząd w Moskwie przygotowuje sankcje przewidujące zakaz importu niektórych ukraińskich produktów.
Ma też powstać lista ukraińskich obywateli i firm objętych zakazem współpracy gospodarczej z Rosją czy (w przypadku obywateli) wjazdu do Rosji. Miedwiediew zapewnił, że sankcje poczuje „wielu znanych ludzi na Ukrainie”, a nie zwykli Ukraińcy i dodał, że mimo sytuacji politycznej Rosja „pozostaje największym partnerem handlowym Ukrainy”. Tu warto wyjaśnić, że Rosja jest największym partnerem handlowym Ukrainy, jeśli chodzi o kraje. Gdy wziąć pod uwagę całą UE, największym partnerem jest Unia jako całość. Dodatkowo, pierwsze miejsce Rosji jest związane głównie z importem surowców rosyjskich na Ukrainę. Kraje ten ma ujemny bilans płatniczy w handlu z Rosją, importuje o 9 proc. więcej niż eksportuje. Szczegółowe liczby tutaj.
Na razie premier Rosji nie podał więcej szczegółów. Wiadomo, że w tym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o „specjalnych środkach ekonomicznych” w reakcji na „nieprzyjazne działania” Ukrainy przeciwko rosyjskim obywatelom i firmom. Rzeczywiście, Ukraina ma i aktualizuje swoją listę rosyjskich podmiotów i obywateli objętych sankcjami.
Tymczasem zachodnie media od kilku dni spekulują o nałożeniu przez USA i być może także UE kolejnej, podobno szczególnie dotkliwej transzy sankcji wobec Rosji za agresję na Ukrainę, akcje wpływania na politykę wewnętrzną krajów UE i NATO czy atak chemiczny w Wielkiej Brytanii na byłego rosyjskiego szpiega. Rosji mogą też grozić sankcje za domniemaną współpracę z obłożonymi sankcjami (ONZ, USA czy UE) Koreą Północną i Iranem.
Z drugiej strony, obowiązującym już teraz sankcjom wobec Rosji sprzeciwia się prorosyjski rząd Włoch (nazywając je „absudalnymi”) a więc kraju członkowskiego UE i NATO. W tym tygodniu Moskwę odwiedza premier Włoch Giuseppe Conte. Przed wyjazdem krytykował sankcje. Najwyraźniej nie przekonał go przebywający w zeszłym tygodniu we Włoszech specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy Kurt Volker.
Oprac. MaH, rferl.org, tvp.info
fot. government.ru, CC BY 4.0
1 komentarz
ktos
25 października 2018 o 14:44Wyglada na to ze niedlugo Włochy dostana specjana cene na F-35 i czesci zamienne, czesc kapitalu USA zostanie przeniesione do innych krajow itp… wtedy Włosi sie zorientuja ze wlasciwie te sankcje to nie takie glupie byly.