Rosja wykorzystuje „flotę cieni” do eksportu zboża, ponieważ coraz mniej firm chce współpracować z rosyjskimi eksporterami. Według agencji Reuters w lipcu 2023 roku, po wycofaniu się z umowy zbożowej, Rosja zaczęła aktywnie czarterować statki od małych armatorów, z którymi nie współpracują duzi handlarze.
Oznaką rosnącego zapotrzebowania Rosji na statki do transportu m.in. zbóż jest liczba wniosków o czarter, która w lipcu podwoiła się do 257 jednostek w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Dane te wynikają z notowań platformy przewozów morskich Shipfix.
Dane nie pokazują ilość złożonych i zrealizowanych wniosków oraz nazwy operatorów statków wykonujących rejsy. Od czerwca zamówienia na wysyłkę transportów wzrosły o 40% i prawdopodobnie wzrosną jeszcze bardziej wraz z nadejściem sezonu eksportowego.
Reuters podkreśla, że ryzyka finansowe i bezpieczeństwa, związane z handlem z Rosją, zaostrzone przez zamknięcie korytarza czarnomorskiego, zwiększają koszty frachtu dla Rosji i popychają ją w kierunku wynajmowania starszych i mniejszych statków obsługiwanych przez mniej znanych armatorów.
Sytuacja budzi wątpliwości co do zdolności Rosji do utrzymania rekordowego eksportu, a jeśli nie zostanie rozwiązana, może doprowadzić do wzrostu światowych cen pszenicy.
Wiele zagranicznych firm odmówiło współpracy z rosyjskimi firmami po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę, m.in. z powodu „ukrytych sankcji”, które utrudniały armatorom, ubezpieczycielom i bankom współpracę z rosyjskimi eksporterami.
Eksperci przewidują, że wzrost kosztów frachtu i ubezpieczenia wpłynie bezpośrednio na ceny na rynku światowym.
Przypomnijmy, 18 lipca 2023 roku Rosja wycofała się z „porozumienia zbożowego” natychmiast wycofując wszelkie gwarancje bezpieczeństwa dla korytarza zbożowego.
Rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że od 20 lipca wszystkie statki płynące do ukraińskich portów na Morzu Czarnym będą traktowane jako „potencjalni przewoźnicy ładunków wojskowych”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oczekuje, że sekretarz generalny ONZ António Guterres podejmie praktyczne kroki w celu przedłużenia czarnomorskiego korytarza zbożowego bez udziału Rosji.
20 lipca minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba ogłosił, że Ukraina jest gotowa do wznowienia eksportu zboża pomimo rosyjskiej morskiej blokady Morza Czarnego. Przyznał też, że istnieje ryzyko, że statek handlowy przewożący tysiące ton zboża może zostać „posłany na dno przez rosyjską minę lub rosyjski pocisk”.
Opr. TB, www.reuters.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!