„Rosja jest agresorem. Wzmocnić obronę” – wspólna deklaracja 9-ciu państw w Bukareszcie

To jest porozumienie które kompletnie nic nie wnosi w dziedzinie naszej obronności i zobowiązań. Przede wszystkim dlatego, że powiela zobowiązania jakie podjęły te kraje w momencie przystąpienia ich do NATO (kopiuj wklej a sukces sobie przypisze). Bardziej tu chodzi chyba o propagandę Pana Dudy i pokazania się jako umęczonego starannika o naszą obronność. Mało tego brak tam podpisów prezydenta Czech (który latał na nocne spotkania w sprawie niejasnych porozumień z Rosją w ambasadzie Rosyjskiej) i kilku innych krajów i jest podpis Orbana który jako pierwszy podważał intencje sankcji wobec Rosji, bronił interesów tego kraju i próbował wyłamać się z europejskiej solidarności. Papier wszystko przyjmie, ponadto bazując na pozostałych członkach można ich określić jako wiarygodnych ale Czesi i Węgry to jakaś paranoja w kontekście ich dotychczasowego postępowania, ale jak napisałem papier wszystko przyjmie (byle coś robić). Pytanie kiedy ten nasz nowy prezydent pofatyguje się w końcu na Ukrainę, Litwę, Łotwę, czy Mołdawię?, jak do tej pory zarzucali Tuskowi, że się pałęta po Paryżu, Londynie, Berlinie, jest ochroniarzem interesów Zachodu, więc czekamy Panie Duda, mieliście bronić kresów a tu co?, to samo!!!!. Ponadto to porozumienie doprowadzi do powstania dwuobozu w Unii i w NATO, a to jest złe i popsuje nasze relacje z pozostałymi członkami NATO. Przypomnę jeszcze Panu Dudzie, że pierwsze plany powstania baz amerykańskich w Polsce jeszcze były podpisane za Kopacz, i zapewne negocjacje, których efektem może być podpisanie nowych porozumień w kontekście przeformowania NATO już się toczyły za czasów starego rządu a nie PiSowskiego. Następna sprawa: Niemcy i Japończycy negocjują z Ukraińcami kwestie kontraktów w ramach prywatyzacji i odbudowy Donbasu, a my co robimy?, spółki energetyczne przejmują nierentowne kopalnie za które zapłaci każdy podatnik Polski w postaci wyższych cen prądu, znowu zostaniemy wysiudani na cacy przez populuchów, tak se międzymorze silne budujemy. kpina, kpina, kpina, zamiast prywatyzować nierentowne kopalnie i się zainteresować inwestycjami w nowe przejęcia na Ukrainie przez energetykę jak to robią inni (,,wyprzedaż po pożarze”) to my molochy tworzymy, absurd, a nie ekonomia….

rusofobiczne mocarstewka, zachód sie na nie spektakularnie wypnie podczas tego wyczekiwanego jak zbawienie szczytu w warszawie