Prezydent Serbii odwiedzi Moskwę 4 grudnia, zarówno według Kremla jak i Belgradu, ostatnia afera nie wpłynie na przebieg wizyty.
Kreml wyraził przekonanie, że planowana w przyszłym miesiącu wizyta prezydent Serbii Aleksandara Vucica w Moskwie „po raz kolejny zademonstruje ducha partnerstwa” między tymi dwoma krajami, mimo szpiegowskiej afery, która wyszła ostatnia na światło dzienne. Jednocześnie insynuując udział sił niechętnych bliskim stosunkom Rosji i Serbii. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało film na youtubie „prowokacją” mającą na celu wywołanie „pewnego wrażenia” przed ważnymi oficjalnymi spotkaniami na najwyższym szczeblu.
Rosyjskie oświadczenia zgadzają się z reakcją Vucica stwierdził on, że operacja szpiegowska nie wpłynie na „bardzo przyjazne” stosunki Serbii z Rosją, dodając, że uważa, że „Putin nie został poinformowany o tych sprawach”.
O szczegółach afery informowaliśmy wcześniej
Szpiegowski skandal w Serbii – prezydent nie postawi się Rosji
rferl.org Oprac MK
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!