Rosyjski senator Władimir Dżabarow powiedział, że każde posunięcie Finlandii w kierunku członkostwa w NATO będzie jej „strategicznym błędem”.
Dodał, że jeżeli Finlandia dalej będzie zbliżać się do NATO, „stanie się celem”. Stwierdził, że byłaby to „straszliwa tragedia dla wszystkich Finów”.
Stwierdził jednocześnie, że jest mało prawdopodobne, by Finowie sami podpisali zgodę na „destrukcję ich kraju”.
Jego wypowiedź podała reżimowa agencja RIA, ta sama która parę dni temu wzywała do popełnienia ludobójstwa na Ukraińcach.
Siergiej Biełajew, szef departamentu europejskiego w MSZ Rosji, już w marcu mówił, że będą „poważne militarne i polityczne konsekwencje” jeżeli Finlandia przystąpi do NATO. Jeszcze przed wojną wiceprzewodniczący Dumy powiedział, że Finlandia powinna być częścią Rosji.
Wiceprzewodniczący Dumy: Finlandia powinna być częścią Rosji
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział we wtorek, że Finlandia, podobnie jak Szwecja, są mile widziane w NATO.
Finlandia ma granicę z Rosją o długości ponad 1000 kilometrów. Uzyskała niepodległość od Rosji po I wojnie światowej. W listopadzie 1939 roku Sowieci zaatakowali Finlandię. W czasie „Wojny Zimowej” Finowie zadali im ciężkie straty, mimo teoretycznej ogromnej przewagi Sowietów. Jednak wojna wyczerpała też Finlandię. Na początku 1940 roku zgodziła się na pokój za cenę oddania zajętej części Karelii i terytoriów na północy Finlandii. Po ataku Niemiec na ZSRS w 1941 roku Finlandia przyłączyła się do Niemiec w zakresie odzyskania swoich terytoriów (tzw. „wojna kontynuacyjna”).
W wyniku zwycięstwa ZSRS w II wojnie światowej Finlandia na dobre utraciła sporne terytoria oraz musiała zgodzić się na znaczne ograniczenie swojej suwerenności wobec ZSRS. Zachowywała dużą autonomię w polityce wewnętrznej (demokracja i własność prywatna), ale nie miała pola manewru w polityce zagranicznej. Musiała też gospodarczo współpracować z ZSRS, Sowieci i tak mieszali się w wewnętrzne sprawy Finlandii. Finlandia nie mogła wstąpić do NATO ani wspólnoty europejskiej. Po rozpadzie ZSRS wstąpiła do UE, ale pozostawała krajem formalnie neutralnym nie będąc w NATO, i ze względu na sprzeciw Rosji, i większości społeczeństwa, która uważała, że status neutralny jest dobry dla Finlandii. Finlandia wciąż utrzymywała i utrzymuje silne siły zbrojne z dużą liczbą rezerwistów na wypadek napaści rosyjskiej. Ściśle współpracuje też z NATO.
Po inwazji rosyjskiej na Ukrainę liczba zwolenników wstąpienia do NATO w Finlandii rośnie, obecnie to już większość społeczeństwa. Finlandia pierwszy raz wysłała też broń stronie konfliktu, czyli Ukrainie. Jednocześnie, Finlandia na razie nie zamknęła granic z Rosją.
W odpowiedzi na najnowsze grożby moskiewskie w fińskim internecie krąży poniższa grafika. Tutaj z komentarzem „Jesteśmy gotowi, nie cofniemy się, nie okażemy litości i wiecie na co nas stać”. Są też inne w podobnym stylu.
Just a friendly reminder to Russians who seem to be keen on threatening Finland for various reasons today.
We are ready, we will not back down, we will not show mercy and you know what we can do.#Finland #Russia pic.twitter.com/DM3LvEV5Nw— Petri Mäkelä (@pmakela1) April 6, 2022
Oprac. MaH, newsweek.com, twitter.com
1 komentarz
qumaty
7 kwietnia 2022 o 15:48ruskie to są naprawdę niepojęci. Jeden kretyn mówi otwarcie że Finlandia powinna być częścią Rosji, a drugi zaraz potem się dziwi że chce do NATO. Kraina małp.