Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow poinformował o „warunkach”, na jakich Rosja zwiększy tranzyt gazu przez Ukrainę.
Wyjaśnił, że to europejskie firmy mogą zawrzeć nową długoterminową umowę z Gazpromem w sprawie zwiększenia wolumenów przesyłu gazu.
„Aby coś przetransportować przez Ukrainę trzeba, aby ktoś coś kupił, a to są nasi klienci w Europie” – zagaił.
Przypomniał też słowa Władimira Putina w sprawie umów tranzytowych.
„Prezydent wielokrotnie powtarzał, że jeśli nadal będą kupować nasz gaz, jeśli zwiększą kontrakty i jeśli Ukraina przedstawi konkurencyjne oferty handlowe, to wszystko to będzie nadal działać” – powiedział.
Dodał, że Rosja maksymalnie zwiększyła dostawy gazu do Europy w ramach istniejących kontraktów.
Pieskow określił możliwość dodatkowych dostaw gazu kwestią negocjacji z Gazpromem.
Przypomnijmy, tranzyt gazu ziemnego przez ukraiński system przesyłu gazu (GTS) w okresie styczeń-wrzesień 2021 r. zmniejszył się o 17% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku – do 32,6 mld m sześc.
„Operator GTS Ukrainy” oferuje około 80 mln m sześc. dziennie dodatkowej przepustowości tranzytu gazu do Europy, ale wyniki aukcji pokazują, że Gazprom nie jest zainteresowany zwiększaniem dostaw.
Ukraiński system przesyłu gazu wykorzystywany jest w mniej niż jedną trzecią całkowitej przepustowości tranzytowej 146 mld m sześc. rocznie. Te niewykorzystane przepustowości, dwukrotnie większe od przepustowości Nord Stream 2, mogą zostać wykorzystane do zwiększenia dostaw gazu do UE.
6 października prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że pompowanie gazu przez ukraiński system przesyłu jest dla Rosji nieopłacalne, nazywając usługę transportową zbyt kosztowną dla Federacji Rosyjskiej.
4 października, po podpisaniu umowy między Węgrami a Gazpromem na transport gazu przez Turkish Stream, Rosjanie wstrzymali dostawy błękitnego paliwa przez Ukrainę w kierunku Węgier.
Premier Denys Szmyhal zaznaczył, że Kijów nie prowadzi bezpośrednich negocjacji z Federacją Rosyjską. Nie należy też spodziewać się znaczącego reeksportu gazu zmagazynowanego w ukraińskich magazynach gazu, ale będącego własnością zagranicznych handlowców, gdyż taki gaz jest zwykle wykorzystywany w kraju przechowywania.
Według doniesień medialnych Putin planuje na najbliższym spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim omówić kwestię dostaw gazu po zakończeniu obecnego porozumienia z Ukrainą w 2024 roku.
Opr. TB, https://tass.ru/
fot. www.facebook.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!